Pełnometrażowy film? Serial? A może najlepiej dać już spokój temu Cyberpunkowi?
Gry nie potrzebują niczyjej akceptacji – przekonywał krótko po prezentacji Cyberpunka 2077 na tegorocznym E3 zaangażowany w jego produkcję aktor Keanu Reeves. Pozostaje mi jedynie się z nim zgodzić i myślę, że wielu z Was myśli podobnie – jako fani wirtualnej rozrywki przyzwyczailiśmy się już, że media spoza branży raczej nie darzą nas szczególną atencją i nawet fakt, że przemysł gier wideo dorównuje już filmowemu, nie ma tu nic do rzeczy. Aczkolwiek tym razem nie grach, a kilka słów o tym drugim medium – filmach. Te raczej niezbyt udanie adaptują growe marki, ale przecież w końcu musi się udać i otrzymamy film o grze, który będzie wart biletu. Czy będzie to ekranizacja Cyberpunka 2020/2077? Niewykluczone, przekonuje Mike Pondsmith.
GramTV przedstawia:
W rozmowie z Video Games Chronicle twórca cyberpunkowego uniwersum przyznał, że nie może obecnie ujawnić zbyt wiele na temat możliwej ekranizacji gry. Zaznaczył jednak, że udział takiej gwiazdy jak kanadyjski aktor Keanu Reeves może znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo, że któraś z wytwórni pokusi się o przygotowanie filmu na podstawie Cyberpunka. Oczywiście to mogłoby oznaczać, że na wielkim ekranie ponownie zobaczymy Reevesa w roli Silverhanda, aczkolwiek na razie nie ma jeszcze gwarancji, że film powstanie. Ostatecznie szum wywołany pojawianiem się aktora w grze i na deskach tegorocznej konferencji Microsoftu mógł być także biletem do kin dla wykreowanego przez Pondsmitha świata. Jak myślicie? Chcielibyście zobaczyć filmową adaptację Cyberpunka?
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!