Blizzard nie bierze jeńców, którzy oszukują w Overwatch

Wincenty Wawrzyniak
2019/07/13 19:05
1
0

Firma postanowiła przejść na wyższy poziom w kwestii wykrywania oszustw w jednej z wielu swoich produkcji. Chodzi o popularną strzelankę Overwatch.

Nowy system pojawił się już na serwerach testowych i podchodzi znacznie bardziej agresywnie do oszukiwania w grze. Jeśli zostaną wykryte jakiekolwiek nielegalne praktyki lub działania cheaterów, system zwyczajnie zakończy mecz w danym momencie, niezależnie od tego, czy ten się dopiero zaczął, czy może zaraz ma dobiec końca.Blizzard nie bierze jeńców, którzy oszukują w OverwatchGłówny projektant gry Overwatch, Jeff Kaplan, pokrótce wytłumaczył, na czym polega działanie systemu w lipcowej aktualizacji deweloperskiej – zaraz po tym, jak dowiedzieliśmy się paru szczegółów na temat Hero 31. Kaplan stwierdził, że jego zespół polepszył swoje umiejętności w wykrywaniu oszustw.

Będziemy automatycznie przerywać mecz, gdzie wykryjemy jakiekolwiek oszustwa. I upewnimy się, że nikt po żadnej ze stron oprócz samego oszusty nie zostanie za jego przewinienie ukarany.

Co to oznacza? Jeśli akurat grasz mecz w Overwatch i masz na swoim koncie sporo punktów, które w czasie tego meczu zdobyłeś, a nagle zostanie on przerwany – nic nie tracisz. Zachowujesz punkty, w grze zwane SR (Skill Rating). Nie tracisz nic niezależnie od tego, czy cheater okazał się być w Twojej drużynie, czy w drużynie przeciwnej.

GramTV przedstawia:

Jeśli zaś chodzi o oszustów, Kaplan obiecuje, że dostaną po łapach. Mocno.

Mimo stwierdzenia, że system na razie jest testowany, niektórzy użytkownicy podzielili się na Reddicie informacją, że widzieli już tego typu akcje.


Komentarze
1
Gregario
Gramowicz
13/07/2019 23:44

Z oszustami trzeba walczyć, bo psują oni przyjemność z gry uczciwym graczom. Hmmm, a w której grze było takie rozwiązanie, że system wszystkich oszustów wysyłyał na specjalne serwery, na których grali oni z podobnymi do siebie?