Wczoraj podczas kolejnej odsłony QuakeCon dowiedzieliśmy się, że pierwsze trzy klasyczne części Doom są już dostępne na konsolach PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Twórcy zapomnieli jednak poinformować nas o tym, że najpierw musimy stworzyć konto na Bethesda.net, aby w ogóle we wspomniane tytuły zagrać.
Wszystko zaczęło się od momentu, w którym jeden z użytkowników serwisu ResetEra o pseudonimie Nibel zauważył tę zależność i poinformował o tym internet na swoim Twitterze. Okazało się więc, że Doom I oraz II wymaga od gracza jednorazowego zalogowania się na konto Bethesda.net, natomiast w przypadku Doom III musimy to robić za każdym razem.
O ile dziś logowanie się do konta internetowego, aby zagrać w jakąś grę, teoretycznie nie jest niczym dziwnym, tak w przypadku gier sprzed dwudziestu pięciu lat nikt się tego raczej nie spodziewał. Ponadto, zwróćmy uwagę na fakt, iż żaden z trzech tytułów nie posiada elementów stricte sieciowych, oferując jedynie lokalny multiplayer.
Pozostaje pytanie – dlaczego? Większość graczy uważa, że jest to bardzo słaby chwyt marketingowy i niezbyt subtelne zasugerowanie nowym użytkownikom, aby zarejestrowali się na stronie Bethesdy (a najlepiej, jakby do tego zakreślili kwadrat z informacją o newsletterach) lub zwyczajny błąd, o którym zapomniano.
Jeśli natomiast chodzi o memy…
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis.pl