W ten czwartek rozpoczął się dziesiąty sezon w jednym z najpopularniejszych battle royale, czyli Fortnite. Twórcy zdecydowali się, aby tematem przewodnim sezonu były podróże w czasie – możemy więc spotkać na mapie miejsca, które w poprzednich sezonach zostały zrównane z ziemią. To jednak nie jest jedyna zmiana. Dość istotnym elementem okazały się mechy B.R.U.T.E. – tego gracze obawiali się najbardziej. I wygląda na to, że słusznie.
Na mapie każdego serwera pojawia się kilka wspomnianych robotów mechanicznych. Są one w stanie pomieścić jednocześnie dwóch graczy, uzbrojone zostały w karabin oraz wyrzutnię dziesięciu rakiet. Problem polega na tym, że gdy już uda nam się wsiąść do mechy, mamy ogromną przewagę nad tymi, którzy nie mieli takiego szczęścia. Jasne, istnieje możliwość wkradnięcia się do środka przez naszego przeciwnika, co uruchomi proces autodestrukcji, aczkolwiek znacznie gorzej jest wtedy, gdy w robocie siedzą dwie osoby – wówczas można albo uciekać, albo próbować zniszczyć robota bronią, nie dając się w międzyczasie zabić.
Wiele osób opublikowało różne klipy, które dokumentują i dowodzą, jak bardzo potężne są wprowadzone do gry mechy. Jednym z najpopularniejszych nagrań jest walka gracza Bugha (tegorocznego zwycięzcy Fortnite World Cup) z robotami, która kończy się… Cóż, źle. Filmik możecie zobaczyć pod tym adresem. To jednak nie wszystko, ponieważ swoją frustrację wyraża coraz więcej graczy na różnych portalach.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Wczytywanie ramki mediów.
Pytanie tylko, czy Epic wysłucha narzekań graczy, czy będą oni musieli poczekać na zniknięcie mech do kolejnego sezonu?
Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis