Ooblets to sandboksowa gra RPG, która łączy mechanikę rolnictwa ze Stardew Valley razem z systemem tresowania stworów do walki z kultowej serii Pokemon. Do tego twórcy dołożyli otwarty świat oraz swoje autorskie pomysły, uzyskując całkiem ciekawą, uroczą produkcję. Wszystko zaczęło się jednak mocno komplikować w momencie, gdy odpowiedzialne za ten projekt studio Glumberlands oficjalnie ogłosiło, iż Ooblest będzie dostępne wyłącznie w Epic Games Store. To natomiast bardzo nie spodobało się graczom.
Autorzy byli jednak całkowicie świadomie, iż taka decyzja spotka się ze sprzeciwem ze strony użytkowników, szczególnie tych, którzy czekali na to, aby ten tytuł ograć. Z tego względu postanowili nie utrzymywać przyczyn tej decyzji w tajemnicy i otwarcie przyznali, iż podpisali umowę z Epic Games Store głównie ze względu na pieniądze, które sklep wypłaci im nawet wtedy, gdy produkcja nie sprzeda się w wymaganej liczbie egzemplarzy. Dzięki temu mieli gwarancję na zabezpieczenie swojej przyszłości chociaż w niewielkim stopniu.
Tyle że twórcy nie spodziewali się aż tak dużej krytyki. Współzałożycielka studia Glumberlands, Rebecca Cordingley, podkreśliła w swoim wpisie na serwisie Patron, że od kilku dni zespół jest nieustannie atakowany:
Cała ta sytuacja nas zniszczyła. Bez przerwy dostajemy tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy pełnych nienawiści i gróźb wiadomości. Jest to szczególnie bolesne, ponieważ dotychczas mieliśmy z naszymi fanami bardzo pozytywne relacje. (...) Od dwóch dni nieustannie płaczę, mam wrażenie, jakby świat wokół mnie się zawalił. Dotychczas nie potrafiłam sobie wyobrazić, jak to jest być celem internetowych hejterów – bardzo współczułam ich ofiarom. Chcieliśmy się odnieść do problemu w poprzednim ogłoszeniu, ale nie miałam pojęcia, że to wygląda aż tak źle.
Internetowi hejterzy nie ograniczają się jednak do wysyłania wiadomości. Drugi współzałożyciel studia, Ben Wasser, napisał na swoim Twitterze, że ktoś wykonał obrazek z fałszymym cytatem, którego słowa deweloper rzekomo miał wypowiedzieć. Według grafiki tymi słowami było ”Gracze powinni pójść do gazu”.
Wśród zarzutów kierowanych do twórców Ooblets pojawiły się również takie, które dotyczyły gromadzenia pieniędzy w serwisie Patreon pomimo uzyskiwania ich od sklepu Epic Games Store. Rebecca Cordingley odniosła się do nich i podkreśliła, że znaczna większość negatywnych komentarzy pochodzi od osób trzecich, a nie od tych, którzy wsparli studio.
Całą sytuację postanowili skomentować również pracownicy Epic Games Store. W tym celu wrzucili oficjalną wiadomość na swojej stronie, gdzie wyrazili swój zdecydowany sprzeciw nękaniu twórców oraz rozpowszechnianiu fałszywych informacji. Na koniec podkreślili, iż dołożą wszelkich starań, aby wraz ze współpracownikami stworzyć “zdrowy, oparty wyłącznie na prawdzie dyskurs publiczny”.
Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis.pl