Znacie definicję szaleństwa? Jeśli kiedykolwiek mieliście okazję zagrać w Far Cry 3, to zapewne tak. Okazuje się, że pojawiła się alternatywna definicja, której autorem jest szef Nvidii, Jensen Huang. Ten podczas niedawnego spotkania z inwestorami miał stwierdzić, że osoby, które decydują się na zakup nowej karty graficznej bez wsparcia dla RTX, z zamiarem użytkowania jej przez najbliższe kilka lat są zwyczajnie szalone. Brzmi to jak mocna odpowiedź na rynkowe działania AMD i ich nowe akceleratory bazujące na architekturze RDNA, ale pojawia się tu inny problem. Karty z rodziny GeForce RTX to zaledwie wycinek bogatego portfolio Nvidii, a firma do tej pory aktywnie promuje także modele kart grafiki, których nie wyposażono w rdzenie RT.
Ciekawe co w tej sprawie mają do powiedzenia posiadacze kart z serii GeForce GTX.