Jeżeli gracie lub graliście w popularną karciankę Hearthstone, to na pewno wiecie, że istnieje coś takiego, jak Hearthstone Grandmasters. Jeżeli jednak nie wiecie, co to takiego, śpieszymy z bardzo ogólnym wyjaśnieniem: mowa o lidze, gdzie 48 wybrańców spośród najlepszych graczy z trzech regionów – po 16 z Ameryki, Europy oraz Azji i Ocenii – walczy o dostanie się do finałów światowych. Podczas nich zaś dwóch najlepszych zawodników z każdego regionu oraz dwóch mistrzów Gold Series z Chin zawalczy o nagrody z puli wynoszącej aż 500 tysięcy dolarów. Nie ma więc chyba wątpliwości co do tego, że mamy do czynienia z całkiem poważnym wydarzeniem. Z tego względu logicznym byłoby również zachować powagę jako jeden z jego uczestników. Cóż, od każdej reguły zdarzają się wyjątki.Niemiecki gracz Linh Seiko Nguyen w trakcie jednego ze swoich meczów wyglądał na wyjątkowo rozkojarzonego i nieskupionego na rozgrywce. Pojedynek między nim a Bozzztonem był transmitowany na żywo – widzowie szybko zauważyli, że zawodnik z Niemiec co jakiś czas zerkał poza ekran, jakby robił coś zupełnie innego. Jego rozkojarzenie, jak nietrudno się domyślić, doprowadziło do masy głupich błędów, zaś ostatecznie Nguyen przegrał pojedynek. Nie zabrakło komentarzy ze strony widzów, którzy zastanawiają się, dlaczego mają brać zawody Hearthstone Grandmasters na poważnie, skoro nie robią tego nawet sami uczestnicy turnieju.
Jeden z uczestników w trakcie trwania turnieju Hearthstone Grandmasters wyglądał na rozkojarzonego, co zauważyło sporo oglądających. Teraz już wiemy, dlaczego.