Najnowsza odsłona kultowego cyklu gier piłkarskich od studia EA Sports pojawiła się dziś na rynku – FIFA 20 zadebiutowała na komputerach osobistych, konsolach PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Tydzień temu dokonaliśmy przeglądu pierwszych ocen, z których większość była pozytywna, pozostawiając gdzieś w tle problem braku większych zmian i, jak się okazuje, całe mnóstwo błędów. Nie wszyscy jednak postanowili w tej kwestii siedzieć zupełnie cicho – sporo graczy postanowiło podzielić się znalezionymi niedociągnięciami technicznymi na oficjalnym forum Electronic Arts. Co ciekawe, wydawcom chyba niezbyt spodobały się tamtejsze wiadomości i niedługo po tym firma całkowicie zablokowała temat z raportami o błędach w FIFA 20. Jeden z pracowników, Andy Mears, poinformował po pewnym czasie, że wątek wcale nie został usunięty celowo, tylko przypadkiem uznany za spam, po czym przywrócił go na stronę. Hm.
Okazuje się więc, że tryb kariery nadal jest ofiarą błędów, które – według graczy – są w nim obecne już od kilku odsłon cyklu. Dotyczą głównie konferencji prasowych, systemu morale i wywiadów z piłkarzami. Pytania oraz padające odpowiedzi powtarzają się nagminnie często, poprowadzenie konwersacji równie dobrze mogłoby nie mieć prawa bytu, a to, jak traktujemy zawodników, nawet nie wpływa na ich samopoczucie. Konferencje prasowe też nie funkcjonują poprawnie, razem z systemem dynamicznego potencjału. Jednak zdecydowanie najczęściej zgłaszanym przez graczy błędem okazało się dobieranie piłkarzy przez komputerowych menadżerów – mają oni bardzo irytującą tendencję do wysyłania na boisko rezerwowych, w dodatku często takich, którzy dopiero rozpoczęli karierę. Najciekawsze jest jednak w tym wszystkim to, że Electronic Arts absolutnie nic jak na razie z tym nie zrobiła. Ba, nawet nie powiedziała, że zrobi cokolwiek.No i ta fryzura Guendouzi’ego. Sami zobaczcie. Fani klubu Arsenal już zdążyli zrobić z tego mema oraz wyrazić swoje żale na temat realizmu w grze. Według nich włosy piłkarza “nie są wystarczająco falujące”.