Wiemy już, że Need for Speed: Heat jest w złocie. Produkcja została więc ukończona, dopięta na ostatni guzik i wyjdzie w terminie, czyli już 8 listopada bieżącego roku. Z tej okazji twórcy postanowili podzielić się szczegółami na temat miasta, w którym przyjdzie nam ścigać się za kilkadziesiąt dni. Na blogu NFS Polska pojawił się wczoraj wpis z detalami prezentującymi mapę inspirowaną Miami, czyli słynne Palm City.
Po pustynnych klimatach w Need for Speed Payback rodem z Nevady, zespół Ghost rozpoczął poszukiwania dużego miasta, które będzie żywe, idealne do policyjnych pościgów, a jednocześnie uchwyci atmosferę ulubionych części serii Need for Speed - Most Wanted 2005 i Undeground. Zaczęły się zatem żmudne poszukiwania miast, które gracze znają, ale którego jeszcze w serii nie było. Wybór padł na Miami - tętniące życiem, pełne neonów, wielokulturowe miasto z niezwykłą sztuką uliczną. Choć Miami wielu z nas kojarzy ze skąpanymi w słońcu palmami, w grze doświadczymy zmiennych warunków pogodowych. Nie zabraknie więc pochmurnego nieba czy opadów deszczu. Obszar w NFS Heat to połączenie obszarów Miami i Florydy z górami Blue Ridge w Georgii, by zapewnić odpowiednią różnorodność obszaru. Do odkrycia jest ogromne miasto, a okolica oferuje wspaniałe panoramiczne widoki podczas jazdy samochodem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!