Sukcesy Devil May Cry 5 i remake’u Resident Evil 2 zachęciły Capcom do sięgnięcia wgłąb własnego portfolio i wyciągnięcia z niego tytułów mocno zakurzonych.
Sukcesy Devil May Cry 5 i remake’u Resident Evil 2 zachęciły Capcom do sięgnięcia wgłąb własnego portfolio i wyciągnięcia z niego tytułów mocno zakurzonych.
Devil May Cry 5 sprzedało się w 2,1 mln egzemplarzy, zaś remake Resident Evil 2 zanotował dwukrotnie lepszy wynik – poinformował Capcom. Sprzedaż netto wzrosła rok do roku o 5,8 proc., a władze japońskiej firmy za główną przyczynę tego sukcesu uznają właśnie wysokie zainteresowanie wspomnianymi dwoma tytułami. Mało tego, natchnęły one wydawcę do mocniejszego stawiania na marki, które w ostatnim czasie mogły zostać nieco zapomniane.
W ostatnim raporcie finansowym Capcom wskazuje na trzy filary budowania pozycji spółki w nadchodzących latach. Są to: wzmocnienie sprzedaży cyfrowej, pełna realizacja planów pięcioletnich i rocznych oraz przywrócenie uśpionej własności intelektualnej. Zwłaszcza ten ostatni punkt brzmi co najmniej intrygująco. Firma ma bowiem przebogate portfolio, z którego aż prosi się o odnowienie niektórych klasyków.
Fani na razie najgłośniej domagają się remake’u Resident Evil 3, ale na razie dostali tylko Project Resistance, które nie spotkało się ze zbyt ciepłym przyjęciem miłośników serii.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!