Znany z ujawniania najróżniejszych tajemnic branżowych dziennikarz serwisu Kotaku, Jason Schreier wypuścił w świat informację, że premiera gry The Last of Us: Part II zostanie opóźniona i powołał się na zaufane źródła. Według niego najnowsza produkcja od studia Naughty Dog doczeka się kilkumiesięcznej obsuwy, najprawdopodobniej pojawiając się w sprzedaży dopiero wiosną. Po zaledwie kilku godzinach od rozprzestrzenienia się tej informacji po internecie Neil Druckmann, wiceprezes studia Naughty Dog potwierdził w oficjalnym wpisie na blogu PlayStation, że premiera The Last of Us: Part II została przesunięta z 21 lutego na 29 maja 2020 roku.
Dla wielu będzie to zapewne zaskakująca (i przykra) wiadomość, ponieważ datę premiery dzieła poznaliśmy zaledwie miesiąc temu. To wtedy ujawniono także zawartość edycji kolekcjonerskich i poinformowano o braku trybu wieloosobowego. Z tego względu Druckmann postanowił wyjaśnić sytuację przyznając, że chociaż deweloperzy pokazali już grę oraz otrzymali naprawdę świetne opinie, to wciąż zdawali sobie sprawę z licznych problemów. Zdali sobie sprawę, że nie mają wystarczająco dużo czasu, aby podnieść jakość produkcji do poziomu, który moglibyśmy nazwać jakością Naughty Dog.
Spośród dwóch opcji: pójść na kompromis w kwestii niektórych elementów gry lub zdobyć więcej czasu, ostatecznie zdecydowali się wybrać opcję drugą – Druckmann zapewnia, że nowa data premiery pozwoli twórcom dopiąć wszystko na ostatni guzik. Jednocześnie zespół żałuje, że nie udało mu się tego wszystkiego uniknąć albo że chociaż nie przewidzieli wcześniej takiego obrotu sprawy. Na koniec wiceprezes wyraził nadzieję, że gracze zrozumieją, iż dodatkowy czas pozwoli spełnić wspólne ambicje deweloperów razem z zaangażowaniem i ostatecznie uda się doprowadzić The Last of Us: Part II na możliwie jak najwyższy poziom.
Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis
