Ceremonia otwarcia tegorocznego BlizzConu rozpoczęła się od czegoś, czego niby wszyscy się spodziewaliśmy, ale chyba jednak nie tak szybko. Na scenie pojawił się bowiem przedstawiciel Blizzarda, J. Allen Brack, który postanowił z profesjonalizmem (oraz z w miarę bezpiecznymi stwierdzeniami) przeprosić za zachowanie koncernu odnośnie ostatnich miesięcy i wielkiej afery związanej z Hongkongiem. Wiemy już, że wszystko ostatecznie zostało rozwiązane polubownie – zarówno firma, jak i zawodnik Blitzchung opublikowali oficjalne oświadczenia, w których zamknęły temat. CEO Blizzarda powiedział:
Pewne decyzje podjęliśmy po prostu zbyt szybko. A potem zrobiliśmy coś znacznie gorszego – zbyt późno i wolno zaczęliśmy z Wami rozmawiać. Przepraszamy za to – nie boimy się odpowiedzialności. (...) Dążymy do tego, aby zjednoczyć ze sobą cały świat, oferując przy tym niezapomnianą rozrywkę. Naprawdę wierzę w pozytywną moc gier wideo.