Kyle Hinckley znów tego dokonał! Po tym, jak zadziwił świat przechodząc Fallouta 4 całkowicie pacyfistyczną ścieżką, teraz skopiował swój wyczyn w The Outer Worlds. Przez całą kampanię udało mu się nikogo nie zabijać, a osiągnął to grając na najwyższym poziomie trudności, Supernova. Z unikaniem konfliktów radził sobie na rozmaite sposoby. Najprostszym była ucieczka, ale zdarzały się momenty, w których musiał sięgnąć po rozwiązania niestandardowe i używać specjalnych umiejętności.
The Outer Worlds daje dużą dowolność w podejściu do napotykanych postaci, ale przejść grę bez zabijania to nie lada sztuka. Pewien śmiałek poprzeczkę zawiesił jeszcze wyżej.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!