Remake wydanej w 1999 roku gry trafi na PC i konsole w kwietniu 2020 roku.
Nie da się ukryć, że firma Capcom odnotowała kolejny dobry rok. Wydane w styczniu Resident Evil 2 Remake stanęło w szranki o tytuł najlepszej gry roku, a fani bardzo entuzjastycznie przyjęli zupełnie nową perspektywę zabawy dla kultowego oryginału. Wszystko to sprawiło, że Capcom jeszcze śmielej zapowiedział remake Resident Evil 3, chociaż ten powstawał już na pewno jeszcze przed premierą dwójki. Fani bardzo optymistycznie przyjęli wizję kolejnej konfrontacji z Nemezis, a tymczasem twórcy zdecydowali się ujawnić kolejną porcję nowinek dotyczących gry.
Okazuje się, że podobnie jak w oryginalnym Resident Evil 3: Nemesis, podczas zabawy uświadczymy dużo więcej akcji w porównaniu do RE2 Remake. Twórcy nie zamierzali tu mieszać zbyt wiele w tempie i charakterystyce rozgrywki, ale pewne jest, że nie wszystko zostanie przeniesione w skali 1:1. Podczas specjalnej audycji poświęconej grze, Capcom ujawnił, że szereg bohaterów gry doczeka się nieco rozbudowanych ról w odnowionym tytule. Mowa tu z pewnością o postaci z początku gry znanej jako Dario. Nie wiadomo, jak dodatki wpłyną na narrację, ale po zmianach wprowadzonych na potrzeby Resident Evil 2 Remake chyba możemy obdarzyć Capcom sporym kredytem zaufania. Nemesis to także powrót jednego z charakterystycznych dla marki stworów – Huntera. Ten pojawi się w remake’u w nieco nowej formie, ale raczej z łatwością go rozpoznamy.
Jeśli będzie się grało tak przyjemnie jak w RE2, to narzekał nie będę. Do dziś pykam w remake i nie nudzi mi się mimo że już z 10 razy skończyłem. Oby tylko nie przesadzili z tą akcją tak jak w RE6, bo mimo że grało się fajnie, już tego zaszczucia i grozy nie czułem.