AKTUALIZACJA: Jak zauważył jeden z naszych czytelników w komentarzach do poniższej wiadomości, wspomniany wywiad tak naprawdę nigdy nie miał miejsca. Po odszukaniu informacji na Reddicie znalazłam również odnośniki do innych (1 – fragment o Dolby Atmos, 2) rozmów, z których pewne fragmenty zostały zwyczajnie wycięte i po drobnych zmianach sklejone ze sobą, aby stworzyć dość toporny (myślałam, że tylko ja miałam takie wrażenie, ale okazuje się, że większość czytających ten wywiad również miała problem ze zrozumieniem, wystarczy przeczytać komentarze na Reddicie) materiał opublikowany w serwisie OnMSFT. Jak podaje jeden z użytkowników forum, wykorzystane fragmenty pochodzą z rozmów przeprowadzanych z Johnem Mamais (przez zupełnie inne media) podczas PAX Australia. Inny użytkownik z kolei poprosił o skomentowanie sytuacji deweloperów z CD Projekt RED, po czym również zaznaczył, że jest to mieszanka kilku artykułów z PAX Australia. No i poza tym, w materiale mamy Johnny’ego Silvermana… Stąd wszystkich przepraszam za wprowadzenie w błąd – wychodzi na to, że wywiad jest po prostu fałszywy.
Na początku lutego Brad Stephenson, dziennikarz serwisu OnMSFT przeprowadził dość wyczerpujący wywiad na temat gry Cyberpunk 2077 z Johnem Mamais, pracownikiem studia CD Projekt RED, podczas którego zostały poruszone takie tematy, jak proces tworzenia futurystycznego Night City czy brak automatycznie generowanych zadań pobocznych, o czym pisaliśmy nawet w osobnej wiadomości. Twórca przyznał również, że wszystkie dotychczasowe materiały prezentujące tytuł na pewno nie oddają jego pełnego potencjału. Według Mamais silnik Cyberpunka 2077 sprawuje się znakomicie, a sama gra w rzeczywistości wygląda znacznie lepiej, niż na obecnych prezentacjach.Mężczyzna poruszył w tym momencie temat globalnego systemu oświetlania w czasie rzeczywistym, którego publicznie jeszcze nikt nie widział, a dzięki któremu produkcja zaprze dech w piersiach nawet najbardziej wymagającym graczom. Ponadto dowiedzieliśmy się również, że posiadacze wysokiej jakości słuchawek czy głośników mocno się ucieszą, bowiem twórcy z CD Projekt RED w pocie czoła pracują nad dynamicznym dźwiękiem otoczenia, który będzie nieustannie zmieniać się w zależności od tego, gdzie będzie znajdować się nasz bohater. Krótko mówiąc, twórcy zamierzają w pełni wykorzystać dodatkowy czas, jaki uzyskali dzięki przesunięciu premiery Cyberpunka 2077. Gra zadebiutuje 17 września bieżącego roku na komputerach osobistych oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One.