W ubiegłym tygodniu wystawiono na sprzedaż prototyp Nintendo PlayStation, czyli specjalnej wersji konsoli Super Nintendo wyposażonej w napęd CD. Jest to owoc współpracy Sony oraz Nintendo, która miała miejsce pod koniec lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Chociaż sprzęt nigdy jednak nie trafił do masowej produkcji, a kolaboracja wspomnianych firm zakończyła się w momencie, gdy Nintendo rozpoczęło rozmowy z holenderskim koncernem Philips, ostatecznie Sony zdecydowało się anulować projekt i wypuścić produkt na własną rękę. Finalnie szacuje się, że wyprodukowano około 200 prototypów, jednak nie wiadomo, ile z nich dotrwało do dnia dzisiejszego.
Prototyp, który wystawiono na licytację należał nigdyś do Olafa Olafssona, założyciela i dyrektora generalnego Sony Computer Entertainment, które znamy dzisiaj jako Sony Interactive Entertainment. Jakiś czas później firma Advanta Corporation, do której Olaf dołączył po odejściu z sony, ogłosiła bankructwo po jego odejściu, a wspomniana konsola została zlicytowana na aukcji razem z pozostałymi aktywami firmy. W ten sposób sprzęt trafił do Terry’ego Diebolda, byłego konserwatora w Advanta Corporation. Diebold przez długi czas odmawiał sprzedaży urządzenia. Kiedy pewien kolekcjoner zaproponował mu 1,2 miliona dolarów za Nintendo PlayStation, Diebold odmówił. Ostatecznie jednak postanowił rozstać się ze sprzętem w tym roku i wystawił go na stronie Heritage Auctions.
Licytację znajdziecie pod tym adresem. Nie wiadomo jeszcze, czy Diebold ostatecznie zdecyduje się sprzedać sprzęt, aczkolwiek cena minimalna ma zostać ujawniona 27 lutego – sama licytacja ma pozwolić Dieboldowi oszacować wartość prototypu. Aktualna najwyższa oferta sięga 350 tysięcy dolarów, czyli ponad 1,3 miliona złotych. Aukcja zakończy się 6 marca. Jak myślicie, ile ostatecznie będzie warte Nintendo PlayStation?
Pełna oferta gier komputerowych w sklepie Sferis
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!