Remake bajki z końca XX wieku zawiera liczne sceny przemocy i nie uświadczymy w nim żadnych piosenek wzorowanych na animacji.
Remake bajki z końca XX wieku zawiera liczne sceny przemocy i nie uświadczymy w nim żadnych piosenek wzorowanych na animacji.
Wygląda na to, że decydując się na aktorski remake swojej animacji Mulan, Disney postawił na nieco poważniejszą publikę i tematykę. Motion Picture Association of America wystawiło kategorię PG-13 dla rzeczonej produkcji, co oznacza, że seans może być niewskazany dla młodszych widzów. Wszystko przez zawarte w obrazie kinowym sceny przemocy.
Jest to pierwszy remake animacji, który został zaklasyfikowany tak wysoko, ale nie ma się co dziwić – zgodnie z zapowiedziami Disneya tym razem czeka nas epicka opowieść o wojnie, a przy jej okazji przemocy nie zabraknie. Do tego nie mamy co liczyć na żadne piosenki, film zupełnie odchodzi od rozwiązań znanych z animacji.
Ostatni film Disneya z łatką PG-13 to debiutująca jeszcze w 2017 roku produkcja Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara, aczkolwiek nawet on była rzadkim wyjątkiem w portfolio Disneya. Cóż, jeśli zamierzaliście zabrać swoje pociechy na nowe Mulan, to chyba lepiej będzie, jeśli zapewnicie im seans z filmem animowanym z 1998 roku.
Mulan trafi do kin 27 marca.
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!