Jeśli śledziliście uważnie scenę modderską kolejnych odsłon serii Grand Theft Auto, to zapewne nie jest Wam obca modyfikacja znana jako Hot Coffee. Kontrowersyjny erotyczny mod do GTA: San Andres powstał na bazie specjalnej misji, która miała pojawić się w grze, ale tuż przed debiutem premierowej wersji ją usunięto. Jednak nie do końca – aktywności związane z misją pozostały w plikach gry, a wraz z nimi erotyczna minigra, która posłużyła za bazę dla modyfikacji Hot Coffee.
Niedawno modderzy postanowili stworzyć takiego samego moda do gry Red Dead Redemption 2 na PC, ale Take-Two Interactive widocznie się to nie spodobało. Firma skontaktowała się z jednym z twórców i zażądała natychmiastowego zaprzestania dystrybucji modyfikacji. Tymczasem twórcy bronią się tym, że wykorzystali tylko zawartość dostępną w oryginalnej wersji tytułu, a całość dostępna jest wyłącznie w trybie dla pojedynczego gracza. Do tego wbrew temu, co moglibyście sądzić, postacie są cały czas ubrane, a całość w wydaniu westernowego cyklu jest bardziej sugestywna niż erotyczna.
Cała sprawa wciąż pozostaje nierozstrzygnięta, a przy okazji jest jedynie zarzewiem do spekulacji dotyczących planów Take-Two. W końcu społeczność nie wprowadziła do tytułu żadnej nowej zawartości, a jedynie poukładała tą dostępną w coś niezgodnego z pierwotną wizją, czyli… stworzyła moda. Oczywiście w sieci już pojawiły się komentarze sugerujące, że firma zamierza wydać coś podobnego, ale w formie płatnego DLC. A jakie jest Wasze zdanie?
Oryginalne Hot Coffee z San Andreas pozwalało odblokować specjalną minigrę, która umożliwiała bardziej czynny udział w cielesnym zbliżeniu pomiędzy CJ-em a jedną z jego partnerek. W wydaniu Red Dead uwodzimy pracownice Saloonów.
Red Dead Redemption 2 dostępne jest na PC od listopada minionego roku.
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!