Pod koniec lutego bieżącego roku dowiedzieliśmy się, że z usługi streamingowej GeForce NOW skorzystało ponad milion graczy. O ile była to naprawdę świetna wiadomość, o tyle z jakiegoś powodu niedługo potem coraz więcej firm zdecydowało się wycofać wsparcie usługi, usuwając swoje gry z jej biblioteki. Na pierwszy ogień poszło Activision Blizzard, które zdecydowało się zostawić w ramach usługi jedynie Wolfenstein: Youngblood. W ślad Activision niedługo później poszła Bethesda. Na początku bieżącego miesiąca dowiedzieliśmy się również o usunięciu The Long Dark z katalogu GeForce NOW – jak twierdzi jeden z twórców, Raphael van Lierop, gra nigdy nie powinna się tam pojawić w pierwszej kolejności, bowiem NVIDIA nigdy nie zapytała deweloperów o zgodę na udostępnienie ich treści. Wczoraj z kolei informowaliśmy Was o usunięciu z usługi streamingowej wszystkich gier wydawcy 2K Games. Krótko mówiąc: nie jest szczególnie kolorowo.Być może więc właśnie dlatego w tych trudnych dla NVIDII chwilach Tim Sweeney postanowił podkreślić (za pośrednictwem swojego konta na Twitterze), że firma Epic Games całym sercem wspiera usługę streamingową GeForce NOW. Prezes zapewnił, że zamierza znacząco poprawić integrację Epic Games Store z usługą NVIDII, a także, co ciekawe, dodać do niej inne gry z oferty – wliczając w to tytuły ekskluzywne, jeśli tylko ich twórcy wyrażą na to zgodę. W kolejnych wpisach Sweeney przyznał, iż uważa GeForce NOW za platformę, która najbardziej sprzyja zarówno deweloperom, jak i wydawcom, swoim brakiem podatku od przychodów produkcji. Mężczyzna wierzy również, że możliwość grania w chmurze będzie odgrywać kluczową rolę w walce z tak zwanym monopolem opłat i wynoszącą aż 30 procent marżą takich platform dystrybucji cyfrowej, jak Google czy Apple. Oczywiście, nie musimy chyba dodawać, że naprawdę sporej ilości graczy słowa Tima Sweeneya nieszczególnie przypadły do gustu.
Tim Sweeney postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości i zadeklarował wspieranie usługi streamingowej GeForce NOW całym sercem.