Obudwa Kolink Balance ARGB MIDI Tower przykuła moją uwagę podczas przeglądania overclockers.co.uk pasem podświetlenia, przechodzącym przez front. Przypomniała mi o paru podobnych produktach, które rynek zweryfikował negatywnie przez bardzo słaby przepływ powietrza, podyktowany brakiem meszu z przodu. Tutaj jednak producent stara się zerwać z tą złą tradycją i wydziela sekcję z przewiewnym meszem, który ma część tego problemu rozwiązać, pozostawiając przy tym świetlny kuraż.
Czy to wyszło? Obstawiam, że jest spora szansa na sukces, bo boczne wloty są spore, a przestrzeń do frontu obudowy od środka wystarczająca. Potrzebne jednak będą odpowiednie wentylatory dedykowane do obudów, które wytworzą trochę wyższe ciśnienie. To jest potrzebne do pokonania barier przepływu z zewnątrz, w tym przypadku bocznych kratek, meszu oraz filtra przeciw kurzowi. W zestawie producent dodaje jeden wentylator ARGB 120 mm na tył i tutaj pojawia się pierwszy kłopot Kolinka.
Cena tej obudowy opiewa na 50 funtów, co po dodaniu podatków w Polsce może skończyć się na okolicach 300 zł. W tym przedziale cenowym góruje SiletniumPC, oferując w swoim Regnum RG6V EVO TG ARGB aż cztery wentylatory Stella HP ARGB CF 120 mm w komplecie. Wydaje mi się, że na tym etapie można już właściwie jednoznacznie powiedzieć, że Balance ARGB MIDI Tower się nie przebije ze swoim jednym, i to do tego z podświetleniem samego obramowania.
Benzyny do Kolinkowego pożaru dolewa brak jakichkolwiek dodatków, takich jak gumowane przeloty na kable czy rzepy do ich organizacji. Za 300 zł użytkownicy oczekują czegoś więcej, niż osprzętu godnego wczesnego 2018 roku, i to do tego w taniej budzie. Jedno USB 3.0 na panelu przednim też mnie dziwi, bo są obok niego dwa USB 2.0, które już takim pożądaniem się nie cieszą.
Kolink Balance ARGB MIDI Tower ze swoim bezpośrednim przeciwnikiem wygrywa jedynie w tym, że umożliwia montaż wertykalny karty graficznej, choć jest to zwycięstwo pyrrusowe. Dlaczego? Bo ucierpią na tym bardzo temperatury pracy GPU, a tym samym spadnie jej wydajność. Odległość między systemem chłodzenia karty a szybą jest znacznie za mała.
Dobre jest to, że kolor wentylatorów można zmieniać za pomocą przycisku LED na panelu frontowym, choć znów uważam to za lekki bezsens, mając w opcji podpięcie się pod kontroler ARGB na płycie głównej, który da większe pole do synchronizacji. Dodatkowy przełącznik może się za to spodobać overclockerom, bo można pod niego podpiąć czyszczenie BIOS.
Kolink Balance ARGB MIDI Tower – czy warto czekać?
Przyznam szczerze, że z daleka ta obudowa wygląda całkiem nieźle, jednak po bliższej inspekcji okazała się agresywnie średnią propozycją. Skrzynka ma komplet filtrów i wygląda całkiem nieźle, jednak jej bazowy szkielet pochodzi z poprzedniej generacji obudów i mści się to na niej w porównaniu z nowoczesnymi rozwiązaniami.
Osprzęt też nie jest powalający, bo w zestawie jest jedynie pas RGB i jeden wentylator 120 mm na tyle. Do poprawnego funkcjonowania tego produktu potrzebny jest jeszcze co najmniej jeden, jak nie dwa wentylatory na froncie. Dokupienie ich za równowartość 40 zł powinno zrównać w cenie Kolink Balance ARGB z SPC Regnum RG6V EVO TG ARGB, który ma ich aż cztery i to z pełnym podświetleniem.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!