W jednym z wywiadów, w tym przypadku z magazynem Edge (podajemy za serwisem PC Gamer, który zaś powołuje się na serwis Games Radar) Gabe Newell, czyli szef firmy Valve, zdradził, że spektakularna porażka gry karcianej Artifact była dla zespołu niespodzianką, jednak ostatecznie zrobiono wszystko, co w mocy deweloperów, aby wyciągnąć z tej porażki wnioski. Te zaś mają zostać zastosowane w Artifact 2 – nie zupełnie nowej produkcji, a gruntownie odświeżonej wersji Artifact. Pod taką właśnie nazwą projekt ma funkcjonować w studio, gdzie obmyślane są wszelkie rozwiązania. Nie będzie to typowa kontynuacja, a raczej zabieg, który wykonano również w przypadku No Man’s Sky czy (który dopiero zostanie wykonany, a przynajmniej tak twierdzi BioWare) Anthem.
Tym samym idąc w ślady No Man’s Sky czy Anthem (chociaż z tym drugim to na razie nic nie wiadomo). Tak czy siak, Valve nie zrezygnowało z karcianki.