Wygląda na to, że deweloperzy ze studia Valve nie są cudotwórcami i dotykają ich te same problemy, co pozostałych branżowych wyjadaczy. Szkoda, że musiało paść akurat na Gordona Freemana.
Wczoraj na rynku ukazała się najnowsza, pierwsza od ponad dekady odsłona serii Half-Life – Alyx. Tytuł zachwycił recenzentów i spodobał się graczom, nawet jeśli możemy zauważyć stopniowe podkopywanie średniej ocen przez indywidua nieusatysfakcjonowane VR-owym charakterem opowieści. Jednak żeby pójść dalej, trzeba rozliczyć się z przeszłością, co Valve zrobiło na łamach serwisu IGN. Dlaczego Half-Life 2: Episode 3 nigdy nie powstało?
GramTV przedstawia:
Okazuje się, że powody są dosyć prozaiczne i nie różnią się zbytnio od sytuacji, które na dobre ubiły lub zamroziły inne udane marki. Pomijając już wygórowane oczekiwania wobec serii, jakie stawia twórcom Gabe Newell, ta zwyczajnie pożarła własny ogon. Podobnie jak w przypadku samego Half-Life 2, twórcy pracowali nad nową zawartością i jednocześnie tworzyli nowe wcielenie silnika graficznego Source. Całość jawiła się jako doprawdy długa przeprawa, której postanowiono nadać nieco dynamiki,dzieląc zawartość na wydawane częściej epizody.
Szybko stało się jasne, że mając nieco szersze pole manewru, ekipa w nieskończoność rozbudowuje zawartość przygotowaną dla pojedynczego rozszerzenia, a te nabiera rozmiarów pełnoprawnej gry. W połączeniu z presją, stopniowym poczuciem wypalenia i wciąż wiszącym widmem technologii Source 2 twórcy znaleźli się w punkcie, w którym nie byli w stanie poprowadzić dalej opowieści.
W międzyczasie studio podejmowało mniej lub bardziej udane projekty, także w świecie marki, ale wydaje się, że obronną ręką wyszło jedynie wprowadzone już na rynek Half-Life: Alyx. Niewykluczone, że gra wyrosła właśnie z Half-Life 2: Episode 3. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że Valve znajdzie sposób, by podjąć przerwaną przed laty opowieść.
Dobrze, że to powiedzieli, bo na temat Ep3 powstało już tyle plotek, że głowa mała. Teraz przynajmniej oficjalnie wiadomo, czemu powstający Ep3 nie doczekał się ukończenia i w efekcie premiery. Może dobre przyjęcie HL:A sprawi, że Valve wróci HL2 i go w końcu zakończy (oby bez VR). Jestem nawet w stanie wybaczyć twórcom ewentualne odejście od idei epizodów i takie rozbudowanie gry o jakim można przeczytać w newsie ;)
MisioKGB napisał:
Nie rozumiem, skoro tak mocno rozbudowywali zawartość to wystarczyło już wydać ten epizod, skoro mieli ku temu podwaliny.
To co, mieli wydać nieskończoną grę? :D Niby Valve jest jedną z solidniejszych firm w branży, ale już żyjemy w czasach, w których twórcy gry muszą zapewniać graczy, że w dniu premiery będą mogli w nią zagrać (a i to się czasami nie udaje ;]), więc wypuszczenie niedokończonej gry nie byłoby jakimś ewenementem.
MisioKGB
Gramowicz
24/03/2020 16:14
Nie rozumiem, skoro tak mocno rozbudowywali zawartość to wystarczyło już wydać ten epizod, skoro mieli ku temu podwaliny.
MisticGohan_MODED
Gramowicz
24/03/2020 13:24
Największym ich problemem są popieprzeni dyrektorzy.