Kiepska wiadomość dla wszystkich, którzy wciąż mieli nadzieję na świetlaną przyszłość marki Left 4 Dead. Może chociaż Half-Life doczeka się „3” w tytule?
Kiepska wiadomość dla wszystkich, którzy wciąż mieli nadzieję na świetlaną przyszłość marki Left 4 Dead. Może chociaż Half-Life doczeka się „3” w tytule?
Nawet jeśli jeszcze kilka lat temu deklaracje studia Valve o powrocie od produkcji gier mogliśmy tylko skwitować uśmiechem i niedowierzaniem, to nie da się ukryć, że w ostatnich dniach wokół amerykańskiej ekipy zrobiło się całkiem tłoczno. Wydane wczoraj na rynku Alyx dosłownie pozamiatało na gruncie gier dedykowanych technologii VR i chociaż z ocenami warto wstrzymać się jeszcze nieco wstrzymać, to chyba możemy mówić tu o fenomenie. Tak udany powrót implikuje pytania o losy przeciekających przez lata projektów i dalszy los uwielbianych przez fanów marek, bo skoro Valve robi tak dobre gry, to czemu… ich nie robi?
Okazuje się, że chociaż w głowach fanów jest już wiele planów na kontynuację uznanych serii, to Valve wcale nie podziela ich wszystkich. Wystarczy wspomnieć tu pojawiające się jeszcze w 2014 roku pogłoski związane z Left 4 Dead 3. Do sieci trafiły grafiki prezentujące grę na silniku graficznym Source 2, ale – jak tłumaczą twórcy – Left 4 Dead 3 formalnie nigdy nie istniało.
W rozmowie z redakcją serwisu IGN Chris Remo i Robin Walker z Valve wyjaśnili, że to, co dla nas było kontynuacją cyklu, tak właściwie było jedynie makietą, dzięki której twórcy testowali renderowanie scen na silniku Source 2. Gra nigdy nie została zaakceptowana jako pełnoprawny projekt i była raczej jednym z wielu narzędzi, które pomogły w pracy nad silnikiem graficznym.
Cóż, z pewnością rozczarowaniem dla fanów będzie fakt, iż deweloperzy nie wskazali nawet, czy Left 4 Dead kiedykolwiek może wrócić na tapet Valve. Pozostaje mieć nadzieję, że Valve wreszcie doliczy do trzech w dowolnej ze swoich serii.
Sprawdź bogatą ofertę gier na PC i konsole w sklepie Sferis.pl
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!