Niektórzy deweloperzy zdecydowali się wyciąć część zawartości dla swoich gier, którą przewidywali w pierwotnych planach – to wszystko dlatego, aby uniknąć opóźnień. Tak donosi serwis Video Games Chronicle, powołując się na magazyn The New York Times, a dokładniej na artykuł Jasona Schreiera, jednego z najbardziej wpływowych i najlepiej doinformowanych dziennikarzy w branży. Schreier zauważył, że niektóre gry pokroju AAA mające pojawić się w drugiej połowie roku na rynku, mogą pojawić się w okrojonym wydaniu, ponieważ deweloperzy usuwają poziomy, rezygnują z niektórych funkcji czy rozwiązań, aby uporać się z ograniczeniami czasowymi i wypuścić produkcję do sprzedaży w terminie.W rozmowie pojawiła się dwójka anonimowych deweloperów, którzy przyznali, że zdecydowali się ograniczyć skalę gier, aniżeli opóźniać ich debiuty. Co więcej, sporo zespołów najzwyczajniej w świecie nie radzi sobie z pracą zdalną wystarczająco dobrze, aby zapewnić taką samą wydajność, co w przypadku pracy stacjonarnej. Przez to zmianom ulegają wszelkie harmonogramy projektów. Choć nigdzie w rozmowie nie padają tytuły, tak możemy się domyślić, że ofiarami są chociażby The Last of Us: Part II, Cyberpunk 2077 czy Marvel’s Avengers. Przed studiami stoi bardzo wymagające i poważne zadanie, które ostatecznie dla niektórych okazuje się być zbyt trudne.
Jason Schreier w swoim nowym raporcie przygląda się temu, jaki wpływ na obecną sytuację w branży ma pandemia koronawirusa i, tym samym, praca zdalna.