Nieco mniej hardkoru w najnowszej grze twórców Dark Souls i Sekiro. Elden Ring skorzysta na niższym poziomie trudności?
Wygląda na to, że przy okazji premiery gry Elden Ring studio FromSoftware może nieco spuścić z tonu pod względem poziomu trudności przygotowanych dla nas wyzwań. Wedle najnowszego wpisu jednego z użytkowników ResetEra, który na bieżąco informuje o grze, twórcy zamierzają przychylić się do próśb graczy i Elden Ring nie będzie już odstraszać graczy, którzy nie widzą nic przyjemnego w męczeniu się godzinami z jednym przeciwnikiem.
Z jednej strony takie podejście zapewni grze dodatkową, do tej pory odrzuconą na nieco dalszy plan publikę, a z drugiej fani hardkorowych wyzwań mogą poczuć się urażeni zbyt pobłażliwym podejściem. Przez wiele lat to właśnie poziom trudności i liczne kłody, które twórcy rzucali fanom pod nogi, były wyróżnikiem „prawdziwego” grona fanów serii Dark Souls. Wystarczy wspomnieć o słynnym już memicznym „Git Gud”, które stanowiło jasny komunikat, iż jedną osobą odpowiedzialną za nasze niepowodzenia w światach FromSoftware jesteśmy my sami.
GramTV przedstawia:
Oczywiście na tę chwilę nie ma pewności, że FromSoftware faktycznie spuści z tonu. Wystarczy wspomnieć, że podobne deklaracje słyszeliśmy już przed premierą Sekiro: Shadows Die Twice, a ostatecznie gra na wielu płaszczyznach okazała się trudniejsza od Dark Souls. Elden Ring zmierza na PC, PlayStation 4 i Xboksa One, ale bez konkretnej daty premiery.