W sieci pojawił się pierwszy materiał z serii Outriders Broadcast – mowa o transmisjach na żywo poświęconych grze polskiego studia People Can Fly.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, deweloperzy z polskiego studia People Can Fly zorganizowali dziś pierwszą transmisję na żywo z serii Outriders Broadcast. Materiały są w całości poświęcone, jak wskazuje sama nazwa cyklu, grze Outriders, czyli trzecioosobowej strzelance z elementami RPG osadzonej w realiach science fiction. Przypomnijmy jeszcze, że produkcja ma zadebiutować pod koniec bieżącego roku na komputerach osobistych oraz konsolach obecnej (PlayStation 4, Xbox One) i nowej (PlayStation 5, Xbox Series X) generacji.
Jeśli zaś chodzi o dzisiejszą prezentację, mogliśmy przyjrzeć się dokładnie rozgrywce, niewidzianym nigdzie wcześniej lokacjom oraz zobaczyć w akcji jedną z klas, a także dowiedzieć się więcej na temat poziomów trudności oraz personalizacji interfejsu. Do tego poznaliśmy opinię twórców na tematy, które nie są bezpośrednio związane z grą, jak chociażby mikropłatności czy zabezpieczenie Denuvo.
Gameplay rozpoczyna się w Pierwszym mieście, założonym przez kolonistów po wylądowaniu na planecie Enoch. Na ten moment lokacja jest wręcz zrujnowana, a na każdym kroku możemy spotkać potwory zwane perforo – ich największą siłą jest liczebność, bo chociaż nie są wyjątkowo duże, tak potrafią atakować w znacznie większych grupach. W walce z przeciwnikami pomagają nam oczywiście umiejętności. Na powyższym nagraniu możemy przyjrzeć się podpalaczowi (Pyromancer), który niezwykle sprawnie posługuje się ogniem i tym samym świetnie radzi sobie w nawet najtrudniejszych sytuacjach. Warto w tym momencie wspomnieć o poziomach trudności.
GramTV przedstawia:
Tak naprawdę w Outriders mamy do czynienia z poziomami świata – w miarę postępów odblokowujemy kolejne poziomy, zdobywając specjalne punkty. Poziomy możemy swobodnie zmieniać, jednak ogólna zasada jest bardzo prosta: im wyższy poziom świata, tym lepsze nagrody dla gracza. Co ciekawe, twórcy pozwolą nam również na dostosowanie interfejsu do naszych potrzeb. Jeśli więc stawiamy przede wszystkim na minimalizm, możemy zostawić jedynie niezbędne elementy, a jeśli chcemy wiedzieć w danej chwili absolutnie wszystko, możemy sobie po prostu pozwolić na znacznie więcej opcji.
Dalej możemy podziwiać w akcji drugą klasę, czyli manipulanta (Trickster), który bez problemu potrafi manipulować czasem.
Na końcu twórcy postanowili odpowiedzieć na kilka pytań – zapewnili, że Outriders nie będzie grą-usługą i w żadnym wypadku nie znajdziemy w niej jakichkolwiek mikrotransakcji. Jeśli zaś chodzi o wspomniane na początku zabezpieczenie Denuvo, produkcja nie będzie w nie wyposażona. Teraz pozostaje czekać na kolejne prezentacje – zapowiada się ciekawie. Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o dzisiejszym pokazie!
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!
Wygląda zachęcająco, chociaż mam wrażenie, że coś podobnego już kiedyś widziałem.
Właściwie grając w trakcie pokazu miałem bardzo podobne wrażenie i właściwie w skrócie - dla mnie to jest mix wszystkich looterów wydanych w ostatnich latach z domieszką Gearsów i Bulletstorma.
Czy jest to innowacyjne? Niekoniecznie. Czy sprawia frajdę - w sumie tak, jeśli lubi się tego typu zabawę. W sumie największy problem może być z tą grą taki, że właściwie nie jawi się ona jako instant 8/10 i może zwyczajnie przejść bez echa... bo wiele osób będzie miało to uczucie deja-vu.
garfieldgarfield
Gramowicz
29/05/2020 08:43
Gorsze Gears of War...
Gregario
Gramowicz
29/05/2020 04:00
Wygląda zachęcająco, chociaż mam wrażenie, że coś podobnego już kiedyś widziałem.