Dziennikarze serwisu IGN postanowili porozmawiać z Sebastianem Mittonem, dyrektorem artystycznym studia Arkane i dowiedzieć się, dlaczego w przeszłości Valve postanowiło skasować projekt Half-Life 2: Episode 4. Okazuje się, że jednym z głównych powodów podjęcia takiej, a nie innej decyzji, był fakt, iż w trakcie produkcji rozpoczął się kryzys kredytów hipotecznych typu subprime w Stanach Zjednoczonych. To z kolei sprawiło, że różnice w kursach walutowych dolara oraz euro zrobiły się tak duże, iż finansowanie prac stało się najzwyczajniej w świecie niemożliwe – zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że wówczas studio Arkane znajdowało się we Francji, ponieważ oddział zespołu w Teksasie był dopiero na początku drogi w kwestii rozwoju.
Drugim powodem była trwająca w tym samym czasie produkcja gry Left 4 Dead. Co ciekawe, Valve uznało, że skoro zarówno w tej produkcji, jak i w Half-Life 2: Episode 4 głównym przeciwnikiem mają być zombie, to tworzenie dwóch gier o praktycznie takiej samej tematyce jest przesadą. Jak więc doszło do tego, że wybór padł na Left 4 Dead? Czynnikiem decydującym ponownie okazała się być lokalizacja – w przeciwieństwie do studia Arkane, zajmujące się grą Left 4 Dead studio Turtle Rock znajdowało się w Stanach Zjednoczonych, dlatego twórcy nie musieli się martwić o pierwszy problem, czyli kursy walut. Zaskoczeni, czy jednak nie za bardzo?