Legenda horrorów przyznaje, że Ghostwire: Tokyo otrzymało więcej uwagi, niż jakakolwiek gra wcześniej. Czekacie?
Kolejna porcja szczegółów z kulisami produkcji jednego z wielu projektów widmo z minionego E3 w Los Angeles. Jednym z kluczowych punktów ubiegłorocznej konferencji Bethesdy była z pewnością prezentacja gry Ghostwire: Tokyo od Tango Gameworks. Podczas gdy publika wyczekiwała konkretów związanych z The Evil Within 3, studio Mikamiego zaprezentowało zupełnie nową markę. Tej sam twórca Resident Evil poświęcił najwięcej czasu w swojej karierze, chociaż nie był jej pomysłodawcą.
W wywiadzie dla serwisu IGN Mikami ujawnił, że oryginalny pomysł na Ghostwire: Tokyo zrodził się w głowie Ikumi Nakamury. Ta rozwijała projekt przez około pół roku z garstką deweloperów, by później zaangażować do niego dziesiątkę twórców i kontynuować prace przez kilka kolejnych lat. Mikami przyznaje, że czynnie zaangażował się w projekt dopiero w 2019 roku, ale wcześniej poświęcił mu sporo czasu i bez wątpienia Ghostwire: Tokyo jest najdłużej rozwijanym przez niego grą w całej karierze.
Jak doskonale wiemy, Ikumi Nakamura krótko po E3 2019 opuściła szeregi Tango Gameworks, co mogło wpłynąć na opóźnienia w procesie deweloperskim, ale sam fakt, iż jednym z głównych producentów jest Mikami, sprawia, że fani horrorów powinni mieć grę na oku.
GramTV przedstawia:
Niestety wciąż nie wiemy, kiedy oczekiwać kolejnych prezentacji. Jeszcze przed odwołaniem E3 2020 Pete Hines sugerował prezentację Ghostwire: Tokyo, ale od tamtego czasu sporo się zmieniło. Cóż, gdy tylko nowinki związane z tytułem ujrzą światło dzienne, to z pewnością się o tym dowiecie.
Czekacie na Ghostwire: Tokyo, a może wielibyście kontynuację opowieści Castellanosa? The Evil Within 2 ukazało się w 2017 roku na PC i konsolach.