Jak pewnie wiecie, w Stanach Zjednoczonych trwają protesty związane ze śmiercią George’a Floyda. Mnóstwo firm wyraziło już swoje poparcie dla ruchu Black Lives Matter. Do niedawna jednak (sytuacja zmieniła się kilka dni temu) Valve w tej kwestii całkowicie milczało. Jeśli więc chodzi o sytuację, którą opisujemy w tej wiadomości, wszystko zaczęło się od kilku niezależnych deweloperów, którzy poinformowali publicznie w swoich mediach społecznościowych o zamiarze usunięcia własnych produkcji z platformy Steam. Wyszczególnionym w większości artykułów przypadkiem jest Julian Glander.
Twórca między innymi Lovely Weather We’re Having opublikował treść wystosowanej do włodarzy Valve prośby o usunięcie swoich tytułów ze sklepu. W wiadomości czytamy, że to oczywiste, iż właściciele tej platformy czują się zobowiązani wobec tłumu wściekłych białych graczy płci męskiej – cała ta sytuacja, jak przyznaje deweloper, jest szczególnie smutna, ponieważ czuje, że niektórzy z tych ludzi to osoby, które najbardziej ze wszystkich potrzebują przesłania, jakie niesie ze sobą Black Lives Matter.
Jakiś czas później w odpowiedzi na status Glandera ujawniono (a dokładniej ujawnił wszystko Shawn Alexander Allen), że Valve będzie jednym z większych sponsorów Game Devs of Color Expo, wspierając równocześnie wydarzenie Black Voices in Gaming. Jak donosi również serwis GamesIndustry.biz, dziennikarzom tego portalu udało się skontaktować z przedstawicielami Valve i potwierdził, że poniższy tweet jest informacją prawdziwą. Co nie zmienia faktu, że trochę mleka się rozlało.
Wczytywanie ramki mediów.