Nawet jeśli często nie płynie to głównym nurtem informacyjnym, to producenci gier wideo już od dłuższego czasu walczą, by jak największe grono fanów mogło zapoznać się z ich grami. Ułatwienia dostępu dla niepełnosprawnych osób dawno już wykroczyły poza będące standardem tryby dedykowane osobom ze ślepotą barw. Świetnym tego przykładem jest zmierzające na rynek The Last of Us Part 2, które samodzielnie może ukończyć nawet osoba kwalifikująca się jako niewidoma.
Oczywiście na zmianę polityki i zwiększenie świadomości o potrzebach osób niepełnosprawnych wśród twórców wpłynęli przede wszystkim sami zainteresowani. Bohaterem niniejszego wpisu jest Steve Saylor, który pomimo faktu, iż jest zakwalifikowany do grona osób niewidomych, nie zamierza odmawiać sobie pasji do gier, a dodatkowo nagrywa filmy na YouTube, streamuje i pełni rolę konsultanta deweloperów właśnie w sprawie ułatwień dostępu.
Steve otrzymał przedpremierowo najnowszą grę studia Naughty Dog i po zapoznaniu się z listą ułatwień dostępu opublikował emocjonalne wideo na Twitterze. Wygląda na to, że odpowiedzialna za The Last of Us Part 2 ekipa wywiązała się z zadania pierwszorzędnie, dzięki czemu w jedną z najlepszych gier ówczesnej generacji konsol zagrają także gracze z rozmaitymi niepełnosprawnościami. Zgodnie z deklaracjami deweloperów The Last of Us 2 oferuje około 60 funkcji zaprojektowanych z myślą o nich.
The Last of Us Part 2 zadebiutuje jutro na PlayStation 4.
Wczytywanie ramki mediów.