Jak donosi serwis PlayStation Lifestyle, podczas prezentacji kontrolera DualSense do konsoli PlayStation 5 (o której pisaliśmy w osobnej wiadomości), mieliśmy okazję wysłuchać wypowiedzi Erica Lempela, przedstawiciela działu globalnego marketingu w japońskiej korporacji Sony. Twórca postanowił bezpośrednio odnieść się do obaw użytkowników zamierzających korzystać z konsoli obecnej generacji – PlayStation 4 – po debiucie sprzętu nowej generacji, czyli PlayStation 5. Lempel uspokoił graczy i zapewnił, że w PS4 wciąż jest naprawdę sporo życia, a wszyscy, którzy nie zamierzają przesiadać się na nową generację tuż po jej premierze, mogą odetchnąć z ulgą. Ba, jak twierdzi mężczyzna, mogą nawet spodziewać się pokaźnej liczby nowości, jakie szykuje firma na najbliższą przyszłość.
Wierzymy, że wszystkie te rzeczy po połączeniu, również ze wszystkimi cechami PlayStation 5, prowadzą do prawdziwego doświadczenia nowej generacji. W wielu przypadkach to prawda, iż nie jesteśmy w stanie zabrać ze sobą absolutnie wszystkich graczy korzystających ze sprzętu obecnej generacji. Potrzebujesz nowej konsoli, nowego sprzętu, aby doświadczyć tego, co przygotowali dla Ciebie twórcy.
Nie zmienia to jednak faktu, że PlayStation 4 stanowi bardzo ważny element naszej twórczości i tym elementem pozostanie. Jeszcze wiele nowości przed graczami PS4. Przez ostatnich kilka tygodni obserwujemy wielkie sukcesy wyczekiwanych premier na PS4; to będzie trwało dalej. PS5 to rzeczywiście produkt nowej generacji, ale to nie zmienia faktu, że mamy w planach dużo nowych rzeczy dla PS4. Ta konsola wciąż ma w sobie naprawdę sporo życia.
