Diablo Immortal zostało ogłoszone w 2018 roku. Powiedzieć, że zapowiedź mobilnej wersji gry osadzonej w popularnym uniwersum nie przypadła graczom do gustu, to jak nie powiedzieć nic. Na Blizzard spadła fala krytyki. Fani liczyli bowiem wówczas na prezentację pełnoprawnej odsłony serii. Dziś, po ogłoszeniu Diablo IV, nastroje są nieco lepsze, choć gracze wciąż nie są przekonani co do mobilnej części cyklu. Pewna swego jest natomiast firma Activision Blizzard, która twierdzi, że sukces wydanego jesienią 2019 roku Call of Duty Mobile potwierdza, że Diablo Immortal jest dobrym pomysłem.
Dennis Durkin, dyrektor finansowy Activision Blizzard, uważa, że na rynku gier mobilnych jest jeszcze dużo do osiągnięcia. Podkreślił, że mobilna odsłona Call of Duty zanotowała fenomenalny początek, ale firma dopiero zarysowuje strategię, dotycząca rynku mobilnego i wciąż zastanawia się jak rozwinąć markę w tym segmencie. Durkin wierzy, że fani poszczególnych franczyz pragną angażować się w swoje ulubione serie w różnych miejscach i na różnych platformach.
Przedstawiciel Activision Blizzard twierdzi również, że oferowanie autentycznych i głębokich doświadczeń na nowych platformach sprawia, że odbiorcy są jeszcze bardziej zaangażowani, czego potwierdzeniem są wyniki kwartalne firmy. Na koniec Durkin dodał, że zespoły Activision Blizzard widzą potencjał nie tylko w marce Diablo, ale również w pozostałych franczyzach należących do firmy.
Warto wspomnieć, że w zeszłym tygodniu opublikowano nowy materiał wideo z Diablo Immortal, który zwiastuje powrót starego znajomego. Mobilna odsłona serii Diablo wciąż nie doczekała się daty premiery. Obecnie firma Blizzard testuje produkcję wewnątrz studia.