Jeszcze wczoraj przeglądaliśmy pierwsze recenzje pecetowej wersji gry Horizon: Zero Dawn, która zostanie wydana razem z dodatkiem The Frozen Wilds i będzie dostępna do kupienia zarówno w sklepie Steam, jak i Epic Games Store. Większość oceniających chwali port za wysoką jakość oraz ogrom wykonanej pracy. Pojawiło się również sporo wzmianek o bardzo dobrym, pełnym wsparciu dla standardowego w przypadku pecetów modelu sterowania, czyli klawiatury oraz myszy. Okazuje się jednak, jak donosi między innymi serwis Wccftech, że gra mimo wszystko boryka się z problemami technicznymi, w szczególności dotyczącymi optymalizacji.
Błędy są na tyle uciążliwe, iż deweloperzy ze studia Guerrilla Games zdecydowali się je zaadresować w nowej wiadomości na forum gry na Steamie. Sporo mediów branżowych zajmujących się grami od typowo technicznej strony opublikowało również w sieci własne opinie, jak chociażby portal Ars Technica. W tym przypadku redaktorzy testowali pecetową wersję gry na komputerze z procesorem i7-8700K 4.8 GHz, 32 GB pamięci RAM (oraz DDR4-3000 RAM), a także z kartą graficzną Nvidia RTX 2080 Ti i dyskiem SSD. Nawet w takim przypadku Horizon: Zero Dawn nie było w stanie bez problemów działać w rozdzielczości 4K i 60 FPS-ach – redaktorzy byli zmuszeni do zmniejszenia renderowanej rozdzielczości aż o 40%. Twórcy zaznaczyli, że pracują już nad problemami, z czego priorytetem jest dla nich filtrowanie anizotropowe.