Gra, która pojawiła się praktycznie znikąd, zachwyciła niemalże cały świat. Twórcy nie spodziewali się tak pozytywnego odbioru i postanowili wypowiedzieć się w tej sprawie.
Wczoraj w sieci pojawił się trzynastominutowy materiał z rozgrywki z gry Black Myth: Wukong. Przedwczoraj prawdopodobnie miażdżąca większość z Was nie wiedziałaby nawet, o czym mowa. Projekt chińskiego studia Game Science pojawił się bowiem praktycznie znikąd, po czym dosłownie w kilka godzin zawładnął internetem, zachwycając graczy z całego świata. I słusznie – gra zapowiada się naprawdę świetnie, w szczególności dla miłośników chińskiej mitologii oraz soulslike’owego stylu walki. Na jednej z oficjalnych chińskich stron wspomniany materiał może pochwalić się już ponad dziesięcioma milionami wyświetleń. Z tego względu założyciel studia Game Science, Feng Ji, postanowił skomentować całą sytuację i odnieść się do niezwykle ciepłego odbioru projektu (którego nie spodziewali się sami twórcy).
Wpis dewelopera zamieszczony w serwisie Weibo został przetłumaczony przez jednego z użytkowników – Nightengale – forum ResetEra. W wiadomości twórca zaznaczył, że trzynaście minut rozgrywki, jakie wczoraj zobaczyliśmy, służą za wprowadzenie do Black Myth: Wukong. Otrzymaliśmy pełnoprawny gameplay po części również po to, aby gra została przedstawiona w sposób szczery, a sam materiał mógł zwrócić uwagę potencjalnych przyszłych pracowników Game Science.
Dodał również, że razem z całym zespołem są niezwykle wdzięczni za tak pozytywny odzew graczy z całego świata – zapewniając, że nie jest to ostateczna wersja gry. Feng Ji przyznał nawet, iż możemy praktycznie o tym materiale… zapomnieć. To nie jest jeszcze najlepsza jakość, jaką może zapewnić studio.
GramTV przedstawia:
A gdyby tego było mało, twórca poświęcił również kilka zdań na wypunktowanie tego, co – jego zdaniem – nie wyszło. Spadki klatek w momencie, kiedy na ekranie pojawiło się zbyt wiele obiektów oraz wrogów, niezadowalająca jakość tekstury wody oraz soundtrack, który rzekomo nieszczególnie pasował do tego, co działo się podczas rozgrywki. Wiadomość zakończył informacją o ponownym zniknięciu studia z powierzchni internetu – twórcy chcą całkowicie skupić się na rozwoju swojego projektu. Nam nie pozostaje więc nic innego, jak tylko (nie)cierpliwie czekać! Daty premiery nie znamy. Trzymajmy jednak kciuki, aby wszystko szło zgodnie z planem.
Redaktor serwisu Gram.pl od lipca 2019 roku i student groznawstwa. Na co dzień zajmuję się newsami, ale czasem napiszę coś dłuższego. Jestem absolutnie uzależniony od kawy, muzyki i dobrych RPG-ów!