Jak podaje serwis PC Gamer, agencja marketingowa Ogilvy, której klientem jest między innymi firma Burger King, postanowiła w bardzo nieetyczny sposób reklamować ofertę Burger Kinga. Marketingowcy dokonywali tego poprzez wykorzystywanie funkcji dotacji na Twitchu, która została połączona z pluginem Streamlabs przekładającym tekst na mowę. W ten sposób za niewielkie pieniądze (kwoty dotacji wynosiły najczęściej dwa, trzy dolary) podczas licznych transmisji gracze słyszeli o różnych promocjach w restauracji. Cała akcja spotkała się z dezaprobatą zarówno ze strony społeczności, jak i samych streamerów.Niektórzy są wręcz zszokowani takimi działaniami, inni skomentowali zajście jedynie śmiechem, aczkolwiek niemalże wszyscy zgodzili się co do stwierdzenia, że jest to zachowanie nieetyczne. Zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że reklama na zwykłym, w miarę popularnym kanale, kosztuje znacznie więcej niż trzy dolary, a do tego twórcy w większości przypadków naprawdę sporo poświęcają, aby rozbudować swoją społeczność.
Co ciekawe, najprawdopodobniej cała akcja nie była legalna – jak zaznacza redakcja wspomnianego serwisu, wykorzystywanie w ten sposób oprogramowania Steamlabs jest sprzeczne z jego regulaminem, gdzie możemy znaleźć wzmiankę o zabronionych działaniach. Wśród nich znalazło się używanie strony do celów reklamowych lub promocyjnych, a także reklamowanie i podejmowanie działań mających na celu pozyskanie środków finansowych, towarów czy usług. Nieciekawa sytuacja.