Podczas gamescomu gracze należący do grupy miłośników The Sims 4 otrzymali oficjalną zapowiedź nowego DLC o tytule The Sims 4: Star Wars – Journey to Batuu, czyli dodatku inspirowanego Gwiezdnymi wojnami. Wszystko wskazuje jednak na to, że użytkownicy nie są zadowoleni z zaprezentowanego rozszerzenia.
Jak donosi serwis Game Rant, na Twitterze pojawia się coraz więcej wpisów, w których możemy przeczytać, iż Electronic Arts najzwyczajniej w świecie zawiodło swoją społeczność. Ba, wystarczy chociażby spojrzeć na statystyki pod zwiastunem rozszerzenia – aktualnie mamy do czynienia z 38 tysiącami łapek w górę i aż 90 tysiącami łapek w dół.
Miłośnicy kultowego cyklu symulatorów życia już od dłuższego czasu domagają się zmian dotyczących samej jakości gry oraz pomniejszych usprawnień w samej rozgrywce. Dopiero w połowie bieżącego miesiąca deweloperzy postanowili spełnić jedną prośbę, zapowiadając dodanie do The Sims 4 większej ilości dostępnych kolorów skóry.
To jednak pojedyncza kwestia, których łącznie jest znacznie więcej – gracze czekają na poprawę mechaniki związanej z działaniem dzieciaków w grze, wprowadzenie samochodów (dlaczego ich jeszcze nie ma…?), a ostatecznie dostają Gwiezdne wojny. Co samo w sobie nie ma zbyt wiele wspólnego z pierwotnym celem Simsów.
Wczytywanie ramki mediów.