Wygląda na to, że produkcja studia KING Art Games zyskała już pierwszych fanów.
Dziś na rynku debiutuje Iron Harvest, czyli strategiczna gra osadzona w dieselpunkowym świecie wykreowanym przez polskiego artystę Jakuba Różalskiego. W ostatnich dniach otrzymaliśmy sporo materiałów, dotyczących wspomnianej produkcji. Dowiedzieliśmy się m.in. co łączy Trebunie-Tutki z mechami oraz zobaczyliśmy zwiastun, świętujący rocznicę Bitwy Warszawskiej. Wraz z dzisiejszą premierą do sieci trafiły też pierwsze recenzje. Okazuje się, że fani gier strategicznych mogą dopisać do swojej listy kolejny tytuł. Produkcja studia KING Arts Games w chwili pisania tej wiadomości może pochwalić się średnią ocen na poziomie 78% w serwisie OpenCritic.
Aż 92% recenzentów poleca dzieło niemieckiego dewelopera. Redaktorzy doceniają m.in. oryginalne realia i uniwersum, a także chwalą świetną oprawę audiowizualną. Ogromnymi zaletami gry są także dobrze zbalansowane i ciekawe jednostki oraz rozbudowana kampania. Produkcja nie jest jednak wolna od wad. Dziennikarze narzekają przede wszystkim na małą ilość map, a w niektórych misjach, zdaniem recenzentów, zdarzały się mniejsze lub większe błędy.
Wybrane oceny Iron Harvest:
IGN Italy – 9/10
PC Invasion – 9/10
Gaming on PC – 8.5/10
PC Gamer – 8.2/10
Wccftech – 8/10
GameWatcher – 8/10
Spaziogames – 7.5/10
Ponadto do sieci trafił też nowy materiał wideo, na którym deweloperzy przedstawiają Republikę Polanii, czyli jedną z trzech, obok Imperium Saksonii i Rusvietu, frakcji dostępnych w grze. Jeśli jesteście ciekawi, jak studio KING Art Games przedstawiło alternatywną wersję naszego kraju w swojej najnowszej produkcji, to koniecznie sprawdźcie poniższy zwiastun.
GramTV przedstawia:
Iron Harvest dostępne jest od dziś na komputerach osobistych. W 2021 roku produkcja ma trafić również na konsole PlayStation 4 i Xbox One.
Cześć, jestem Mikołaj i w gram.pl pracuję od 2020 roku. Zajmuję się głównie newsami, ale tworzę też różnego rodzaju quizy oraz zestawienia TOP 10. Prywatnie fan fantastyki i gier z dobrą fabułą.
Podoba mi się jak lektor kaleczy polskie nazwy mechów :D Śmiały to "Smajli", co w oczach zachodniego gracza może się jawić niepoważne...
Wogóle dla mnie najsłabszym elementem gry jest mimo wszystko podkład dzwiękowy. Aktorzy się starali, ale dialogi brzmią obciachowo :P Szczególnei w polskiej kampanii.