Na horyzoncie pojawiły się kolejne informacje dotyczące ujawnionego niedawno Xboksa Series S, jednak tym razem nie są one szczególnie pozytywne. Jak bowiem donosi między innymi serwis Wccftech, coraz więcej deweloperów wypowiada się publicznie na temat konsoli i przyznaje, że sprzęt może mieć sporo problemów. Wszystko zaczęło się od wypowiedzi starszego producenta technicznego ze studia Remedy Entertainment, Sasana Sepehra, który na swoim profilu na Twitterze skomentował oficjalną wiadomość Microsoftu. Choć gracze mogą się cieszyć, tak on, jako producent techniczny, już nie bardzo. Dlaczego?
Sepehr wyjaśnił, że jest zmartwiony kwestią optymalizacji. Później dołączył do niego główny programista silnika ze studia id Software, Billy Khan, który przyznał, że jego zdaniem największym problemem Xboksa Series S jest podzielona pamięć ram. Ominięcie problemu związanego z przepustowością ma zostać rozwiązane agresywnym obniżaniem rozdzielczości renderowania gry. Co jednak ciekawe, wpis z tą wypowiedzią zniknął.
Microsoft rozjaśnił sytuację jeszcze bardziej, gdy zapytano przedstawicieli amerykańskiej korporacji o jakość gier z Xboksa One na Xboksie Series S. Jak podaje serwis Video Games Chronicle, gry z poprzedniej generacji będą uruchamiane w wersjach, jakie działały na konsoli Xbox One S. Dla wielu może to być rozczarowaniem, ponieważ gracze spodziewali się jakości z Xboksa One X w przypadku słabszej wersji sprzętu nowej generacji Microsoftu.
Nie oznacza to jednak kompletny brak ulepszeń graficznych. Series X zapewni między innymi szybsze ładowanie poszczególnych poziomów czy HDR. Nie zapominajmy również o tym, że w ogólnym aspekcie Xbox Series S jest mocniejszy od Xboksa One, co dla wielu użytkowników i tak będzie czynnikiem decydującym.