W 2018 roku Gary Oldman cieszył się jedynym w jego aktorskim dorobku Oscarem za rolę Winstona Churchilla w Czasie mroku. Film nominowany był w sześciu kategoriach, zdobywając dwie statuetki oraz uznanie widzów. Wydawałoby się, że nie znajdzie się żaden powód, aby o tej produkcji znów zrobiło się głośno. Ale scenarzysta Ben Kaplan miał inne plany i nieoczekiwanie przypomniał nam o tym obrazie. Jak się okazuje, Czas Mroku może być plagiatem historii, którą Kaplan napisał już w 2013 roku.
Scenarzysta współpracujący z kanałem History przez lata pracował nad scenariuszem do filmu pt. Churchill. Kilka wersji skryptu krążyło po wytwórniach w Hollywood. Twórcy mieli dostęp do trzech wersji scenariusza – pierwsza pochodziła z 13 maja 2013 roku, kolejne dwie, do których miał dostęp Gary Oldman, datowane są na 17 lipca 2013 roku i 20 grudnia 2014 roku. Zdaniem Kaplana co najmniej jeden z tych scenariuszy został w całości udostępniony i dostęp do niego mieli pracownicy wytwórni Focus Features i studia Universal Pictures.
Producenci Czasu mroku kontaktowali się z Kaplanem mailowo, a w 2015 roku zaoferowali mu kontrakt na stworzenie filmu. Nie ma natomiast wzmianki o tym, że Gary Oldman kiedykolwiek był brany pod uwagę do roli Churchilla. To scenarzysta miał sobie zażyczyć, aby brytyjski aktor zagrał w jego filmie.
Kaplan wylicza również szereg podobieństw Czasu mroku do jego niezrealizowanego obrazu. Twórcy nagrodzonego Oscarem dzieła zapożyczyli sceny i elementy historyczne, takie jak scena, w której główny bohater wywabia kota spod łóżka lub fałszywą informację, według której to Churchill był pomysłodawcą zaangażowania cywilów w ewakuowaniu ludzi z Dunkierki. Kolejnym podobieństwem jest samo zakończenie obu scenariuszów, w których brytyjski minister wygłasza słynną przemowę.
Przedstawiciele Universalu nie odnieśli się do zarzutów Kaplana. Milczą również przedstawiciele Gary’ego Oldmana. Ale skoro sprawa trafiła już do sądu, na pewno jeszcze nie raz usłyszymy o tej sprawie.