Wszystko wskazuje na to, że po wielu latach oczekiwań i niepewności, Avatar 2 zadebiutuje w kinach zgodnie z planem. W niedawnym wywiadzie reżyser James Cameron przyznał, że zdjęcia do drugiej częścią już się zakończyły, a trzecie zbliżają się do finiszu. To pozwoli już wkrótce przenieść produkcję do studia, gdzie do obu produkcji będzie można dodać efekty wizualne.
„W dniu, w którym ukończymy Avatara 2 od razu zabierzemy się za dokończeniem trzeciej części. W tej chwili jesteśmy w Nowej Zelandii, gdzie kręcimy brakujące sceny z aktorami. Avatar 2 ukończony jest już w 100 procentach, natomiast przy produkcji trójki osiągnęliśmy prawie 95 procent ukończenia” – wyznał reżyser.
Prace nad kontynuacjami Avatara rozpoczęły się w 2017 roku. Przez dwa lata tworzono wyłącznie zdjęcia w technologii motion capture. Dopiero w 2019 roku ekipa weszła na plan filmowy, gdzie kręcono zdjęcia tradycyjną metodą. W marcu tego roku plan został zamknięty z powodu pandemii, aby wrócić na plan już w czerwcu, gdzie udało się dokończyć zdjęcia do drugiej części.
Pozostały czas do premiery twórcy wykorzystają na wszystkie techniczne aspekty filmu, jak dodanie efektów wizualnych, których w obu częściach serii nie brakuje. Śmiało można założyć, że niemal każda scena w filmach będzie zawierała efekty specjalne, a więc przed ekipą jeszcze długie miesiące prac nad oboma tytułami.
Premierę Avatara 2 zaplanowano na 16 grudnia 2022 roku. Trzecia część zadebiutuje 20 grudnia 2024 roku.