Kilka tygodni temu informowaliśmy, że druga część Borata istnieje, a co więcej, została już nakręcona. Choć o produkcji nie wiemy prawie nic, to właśnie poznaliśmy tytuł filmu. Jest on na tyle długi, skomplikowany i zwyczajnie absurdalny, że zacząłem się zastanawiać, czy Sacha Baron Cohen nie próbuje nas w coś wkręcić.
Borat: Gift of Pornographic Monkey to Vice Premiere Mikhael Pence to Make Benefit Recently Diminished Nation of Kazakhstan to tytuł kontynuacji słynnego filmu z 2006 roku. Tytuł przez jakiś czas widniał na stronie amerykańskiej Gildii Scenarzystów. Możliwe, że jest to dopiero wersja robocza, bo niedługo po wycieku nazwa produkcji została usunięta ze strony.
Już tytuł pierwszej części, który brzmiał Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej, nie należał do krótkich, ale druga część może zająć wysokie miejsce na liście filmów z najdłuższymi tytułami w historii.
Według pierwszych przecieków Borat przebierze się za Sachę Barona Cohena, aby przedstawić relację Donalda Trumpa z nieżyjącym Jeffreyem Epsteinem oskarżonym o molestowanie seksualne. W filmie mają wystąpić również wiceprezydent Mike Pence oraz prawnik prezydenta Rudy Giuliani. Produkcja ma pojawić się w listopadzie przed wyborami prezydenckimi w USA, aby uderzyć w Donalda Trumpa.
Napiszcie w komentarzach jakie macie propozycję na polski tytuł drugiej części Borata.