Pojutrze, czyli 9 października, na rynku zadebiutuje gra FIFA 21. Jest to kolejna pełnoprawna odsłona kultowego cyklu gier piłkarskich rozwijanego przez EA Sports. Z racji rychłej premiery w sieci pojawiło się już wystarczająco dużo recenzji, aby każdy mógł osobiście ocenić, czy gra spełniła oczekiwania społeczności i czy w ogóle warto wydać pieniądze na jej zakup. W serwisie Metacritic w chwili pisania tej wiadomości produkcja w wersji na PlayStation 4 posiada średnią ocen na poziomie 73 punktów na 100. Wersja na Xbox One wypadła nieco lepiej, otrzymując średnią wynoszącą 77 punktów. Wersje na pecety oraz Nintendo Switch nie zostały ocenione przez wystarczająco dużo osób.
Gdyby wziąć pod uwagę wszystkie recenzje, oceniający chwalą najnowszą odsłonę serii FIFA za ilość zawartości, jaką gra oferuje. Do tego sporo pochwał zebrała wysoka jakość wykonania oraz przyjemna rozgrywka. To ostatnie pojawia się nawet w najbardziej negatywnych recenzjach – wszyscy, niczym jeden mąż, po prostu dobrze się bawili podczas kopania wirtualnej piłki. Główny problem tkwi jednak w tym, że FIFA 21 za bardzo przypomina swoją poprzedniczkę.
Choć wprowadzono sporo ulepszeń, dotyczących między innymi sztucznej inteligencji czy kontroli nad piłką, tak praktycznie w każdej recenzji znajdziemy dużo krytycznych głosów dotyczących małej liczby zmian, które jakkolwiek zmieniłyby samo doświadczenie. Pod ostrzałem znalazł się także tryb FUT, czyli FIFA Ultimate Team, który pomimo wyraźnego niezadowolenia graczy wciąż sprawia wrażenie zaprojektowanego w taki sposób, aby wyciągać od graczy jak najwięcej pieniędzy. Podsumowując, miłośnicy cyklu nie będą może bardzo zadowoleni, ale raczej tego cyklu z powodu FIFY 21 nie porzucą i najprawdopodobniej seria, tak czy siak, będzie świetnie zarabiać. Przypomnijmy jeszcze na koniec, że gra zadebiutuje 9 października bieżącego roku na PC, PlayStation 4, Xboksie One oraz Nintendo Switch.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!