Jeżeli interesujecie się twórczością Larian Studios i macie pojęcie, kim właściwie są deweloperzy (a raczej, jacy są), to na pewno wiecie, że jest to grupa twórców słynąca z dość specyficznego poczucia humoru. No, na pewno słynie z niego przedstawiciel studia, czyli Swen Vincke, będący ulubieńcem wielu graczy. Kilka dni temu na rynku zadebiutowało najnowsze dzieło zespołu, będące wyczekiwanym Baldur’s Gate III. Jest to gra ogromna, którą najprościej określić jako RPG z krwi i kości.
Nie brak w niej także sekretów. Ba, jedna z zagadek jest naprawdę ciekawa. Jak podaje serwis Game Rant (który z kolei odsyła do artykułu na portalu PC Gamer), jeden z użytkowników Reddita zamieścił na forum gry Baldur’s Gate III zrzut ekranu prezentujący… licencję użytkownika. Dlaczego? Po co? Okazuje się, że deweloperzy postanowili na samym końcu tej licencji (której, nie oszukujmy się, prawie nikt nie czyta w całości – jeśli w ogóle) zamieścić specjalne zadanie dla graczy.
Wraz z akceptacją paktu (czyli licencji), gracze automatycznie podejmują się dodatkowego zadania, które polega na wysłaniu deweloperom jednego nagrania zawierającego piosenkę, tekst, wiersz lub taniec wyrażający chwałę dla Świata Zapomnianych Krain. Jeśli tego nie zrobimy, twórcy wpiszą nas na listę wrogów tajnego ugrupowania Guild of Great Genius (Gildii Wielkiego Geniuszu?). Akceptując warunki umowy zgadzamy się również (czy raczej oddajemy Larian Studios ogólnoświatową, stałą oraz wolną od tantiemu licencję na swoje nagranie) na opublikowanie naszego dzieła w mediach społecznościowych.
Oczywiście, o ile nic wysyłać nie musimy (chyba...), tak miło jest widzieć takie smaczki. Przypomnijmy jeszcze, że Baldur’s Gate III jest dostępne na komputerach osobistych w sklepach Steam oraz GOG.com. Dzisiaj na naszej stronie opublikowaliśmy również obszerne kompendium na temat gry.