Yakuza: Like a Dragon na Xboksie Series S w 60fps, ale w rozdzielczości 900p

Mikołaj Ciesielski
2020/10/13 14:15
4
0

4K i 60 klatek na sekundę nie uświadczymy nawet na Xboksie Series X.

Pod koniec września dowiedzieliśmy się, że Yakuza: Like a Dragon zadebiutuje nieco wcześniej, niż pierwotnie planowano. Tego samego dnia deweloperzy opublikowali również minimalne oraz rekomendowane wymagania sprzętowe swojej produkcji, a do sieci trafił materiał wideo przedstawiający fragmenty rozgrywki z PlayStation 5. Tymczasem na jednej z ostatnich transmisji live firma SEGA ujawniła szczegóły, dotyczące rozdzielczości i płynności animacji gry Yakuza: Like a Dragon na nadchodzących konsolach Microsoftu.

Yakuza: Like a Dragon na Xboksie Series S w 60fps, ale w rozdzielczości 900p

GramTV przedstawia:

Okazuje się, że najnowsza odsłona serii Yakuza zaoferuje na Xboksie Series S dwa tryby. Pierwszy pozwoli na rozgrywkę w 30 klatkach na sekundę w rozdzielczości 1440p, a drugi zwiększy płynność animacji do 60 klatek, kosztem rozdzielczości, która będzie wynosić 900p.

Podobna sytuacja będzie widoczna na Xboksie Series X, gdzie produkcja studia Ryu Ga Gotoku będzie działać w 60fps jedynie w rozdzielczości 1440p. W przypadku 4K możemy liczyć na płynność animacji na poziomie 30 klatek na sekundę.

Yakuza: Like a Dragon zadebiutuje na rynku już 10 listopada na komputerach osobistych, a także konsolach PlayStation 4, Xbox Series X oraz Xbox Series S. Produkcja pojawi się na PlayStation 5 dopiero 2 marca.

Posiadacze gry na PlayStation 4 otrzymają darmowy dostęp do next-genowej wersji. Deweloperzy poinformowali jednak, że nie będzie możliwości przeniesienia zapisów pomiędzy konsolami Sony.

Komentarze
4
Reyer
Gramowicz
14/10/2020 09:11

Brawo gram za bezużyteczny system komentarzy. Nie pierwszy raz kiedy formatowanie tekstu się sypie w podglądzie a potem pomimo wyczyszczenia wszystkiego i napisaniu ponownie nadal wysyła się poprzednia wersja komentarza. Żeby jeszcze chociaż możliwość edycji komentarza była...

Z punktu widzenia inżynierii obecne konsole to zwyczajne PCty o stałej konfiguracji dzięki czemu programiści mogą zoptymalizować kod gry pozbywając się zbędnych sterowników i bibliotek, które w normalnym wypadku ładowane są "profilaktycznie", zajmując czas procesora i miejsce w pamięci. Nie musząc dbać o kompatybilność z tysiącem sprzętów jest mniejsze pole do popełnienia jakichś błędów skutkujących spadkiem wydajności lub setkami godzin pracowniczych wymaganych tylko na to by znaleźć konkretny fragment kodu, który w konkretnej konfiguracji przyczynia się do jakichś błędów.

Więc jeżeli można mieć do kogoś pretensje o niską wydajność gry to należy kierować je do jej deweloperów, za to, że nie zoptymalizowali swojej gry tak samo jak robi się to na konkurencyjnej platformie. Fizyczny sprzęt nie jest już tak różny w architekturze jak był w PS3 z procesorem Cell i z technicznego punktu widzenia tworzenie gry na ps5 nie różni się obecnie od tworzenia gry na xbox... co oznacza, że różnice w wydajności między konsolami mogą wynikać wyłącznie z wydajności samych komponentów LUB wadliwej optymalizacji gry.

Reyer
Gramowicz
14/10/2020 08:45
gamerBOY napisał:

Ale jak to, na najmocniejszej konsoli świata tylko 30fpsów? Śmiech na sali. Nie że bym się czepiał ogólnie. Bo wolałbym 2k i 60 fpsów, ba nawet 1080p. Ale chodzi o ciemnotę fanbojów zielonych, którzy strasznie pokładają w cyfry Tera tej konsoli. Na ps5 w marcu, co może prawdopodobne, że gra zaoferuje lepszy FPS i rozdziałke. 

Nie wiem jak można oczekiwać aby fizycznie słabszy sprzęt, tak samo optymalizowany pod kątem gier jak Xbox miałby być mocniejszy... Z punktu widzenia inżynierii jest to

prostik
Gramowicz
13/10/2020 21:40

Ale jak to? Przecież miałoby być ponad 120fps, natywne 4k i raytracing i w ogóle pecetowcy mieli płakać z zazdrości... nie rozumiem...




Trwa Wczytywanie