Luke Hemsworth najwyraźniej pozazdrościł udziału w uniwersum Marvela młodszemu bratu i sam zapragnął przywdziać jeden z superbohaterskich trykotów. Najmniej popularny z Hemsworthów wciąż czeka na swoją przełomową rolę, która przyniesie mu sławę. Żeby zachęcić decydentów studia do dania mu szansy, w niedawnym wywiadzie wypowiedział się o swoim zamiłowaniu do komiksów i jakiego bohatera chciałby zagrać.
„Bardzo chciałbym zostać superbohaterem. Dorastałem z nimi. Nauczyłem się rysować dzięki komiksom. Kopiowałem je, odkąd miałem dziesięć lat. Spawn był wielkim sukcesem, kochałem tę postać. A potem Batmana – walczyłbym z Robertem Pattinsonem o tę rolę. I Wolverine! Dajmy tę rolę innemu Australijczykowi. Będę musiał zapuścić trochę włosów na klatce piersiowej, ale jestem gotowy na Wolverine’a” – przyznał aktor.
Popularny Logan, w którego przez prawie dwadzieścia lat wcielał się Hugh Jackman, to jeden z najbardziej rozchwytywanych superbohaterów. Otrzymanie tej roli wiązałoby się z ogromną presją i porównaniami do poprzedniego odtwórcy, ale w zamian aktor, który wygra casting, będzie mógł być pewny angażu w wielu kolejnych filmach Marvela i współpracy ze znanymi aktorami i reżyserami.
Co ciekawe, Luke Hemsworth już raz wystąpił w filmie Marvela. Pojawił się w epizodycznej roli w Thor: Ragnarok, gdzie w przedstawieniu teatralnym zagrał Thora, czyli swojego własnego brata.
Widzielibyście tego aktora w roli Wolverine’a?