Doczekaliśmy się pierwszych konkretów dotyczących planowanego na 2021 rok Darkest Dungeon 2. Co widzieliśmy na pierwszych zwiastunach? Jak zmieni się gra? Szczegóły w środku.
Masa ważnych doniesień dla wszystkich, którzy od dłuższego czasu wypatrują na horyzoncie Darkest Dungeon 2. Redakcja serwisu PCGamer zasiadła do rozmowy z deweloperami ze studia Red Hook, by przedyskutować zarówno decyzje projektowe, jak i biznesowe, a nade wszystko dowiedzieć się, czego właściwie możemy spodziewać się po zaplanowanej na 2021 rok produkcji. Co się zmienia? Co zostaje? Jak wpłynie to na odbiór gry i poziom trudności? Wszystkie szczegóły poniżej.
Darkest Dungeon 2 a grafika 3D
Jedną z najważniejszych zmian, które na tym etapie mogliśmy zaobserwować, jest oczywiście przeniesienie rozgrywki w Darkest Dungeon w trójwymiarowe środowisko. Tu trzeba doprecyzować, że zaprezentowany niedawno zwiastun, to sceny przygotowane na silniku gry i możemy spodziewać się podobnych scenek już podczas zabawy z DD2. Jednak, jeśli boicie się o zbytnie wywrócenie podstawowej mechaniki serii, to możemy Was uspokoić – jak ujawnili twórcy, Darkest Dunegon 2 pozostaje przy walce i eksploracji ujętej 2D, ale wiele wskazuje na to, że poszczególne ataki zobaczymy właśnie w postaci nadmienionych przerywników.
Nieco inaczej Red Hook podchodzi za to do wewnętrznych mechanizmów, które mogą prezentować się już bardziej odmiennie w stosunku do pierwowzoru. Całość ma być też dużo mniej depresyjna, ale tylko w granicach celu całego przedsięwzięcia – twórcy sugerują, że tym razem nie będziemy sprawdzać, jak daleko uda nam się zejść, a raczej, jak daleko uda nam się dotrzeć. Oczywiście bez zmian pozostaną kluczowe dla serii mechaniki udręczonych bohaterów i związane z tym konsekwencje. Darkest Dungeon 2 ma podkreślić heroizm postaci i poszczególnych wypraw, gdyż sama próba jest – zdaniem twórców – aktem bohaterskim, bo gdy wiesz, że podołasz, to żadne wyzwanie.
Nowe i znajome twarze oraz „góra”
Zamysł jest prosty – Red Hook nie chce, by Darkest Dungeon 2 wyglądało jak wielkie DLC do pierwszej odsłony, więc wprowadzi szereg zmian, ale sprawi przy tym, że weterani marki poczują się niepokojąco znajomo. W DD2 powrócą znani z pierwowzoru bohaterowie, ale możemy spodziewać się pomniejszych poprawek, a obok nich, zupełnie nowych twarzy. Jednocześnie Red Hook przekonuje, że nie ma mowy o zbytnim recyklingu oponentów z pierwszego Darkest Dungeon, a jeśli charakterystyczni przeciwnicy się pojawią, to zostaną wpleceni do gry w sprytny sposób.
GramTV przedstawia:
Twórcy skomentowali też różnice pomiędzy pierwszym, a niedawnym zwiastunem gry. Przekonują, że nie zrezygnowali z góry widocznej na wczesnych zajawkach, ale opublikowany niedawno zwiastun był bliższy temu, co odczuwają deweloperzy i mogą czuć fani. Wizja płonącego świata nie oznacza rezygnacji z góry, a wskazuje piekło, przez które będą musieli przejść bohaterowie, by do góry dotrzeć.
Wczesny Dostęp Epic i wsparcie dla modów
Jak dowiedzieliśmy się wcześniej, Darkest Dungeon 2 zadebiutuje w 2021 roku we wczesnym dostępie na Epic Games Store. Co ważne, od razu dowiedzieliśmy się, że finalna, opatrzona numerem 1.0 wersja gry pojawi się także na Steam, a twórcy nie zamierzają uderzać w wyłączność po oficjalnej premierze. W Darkest Dungeon 2 ma zagrać każdy tam, gdzie chce, gdy tylko studio dowiezie dedykowane wydania. Sam wczesny dostęp ma zawierać jakieś 60 procent finalnej zawartości, a Red Hook stawia sobie za punkt honoru, by ta „60” była spójna, grywalna, pozbawiona wad i odzwierciedlała wkład deweloperów w przygotowanie sequelu.
W czasie wywiadu nie pominięto też wątku fanowskich modyfikacji, które Red Hook Studios zamierza wspierać przez cały cykl życia gry. Oczywiście priorytetem jest tu dowiezienie finalnej wersji i dopiero wtedy ekipa wypracuje jakieś narzędzia dla ułatwienia pracy społeczności, ale te się pojawią. Jednocześnie deweloperzy nie sądzą, by odbicie w środowisko 3D w dużym stopniu utrudniło modderom prace, ale tu wiele zależy już od samych narzędzi i zaangażowania społeczności.
Darkest Dungeon 2 pojawi się na rynku w 2021 roku. Na razie nie wiemy, jak długo przyjdzie nam czekać na finalną wersję, więc wypatrujemy dalszych konkretów. Czekacie? Zagracie? Pełen wywiad z Red Hook Studios znajdziecie tutaj.
Przyznam, że jeśli moje przewidywania się sprawdzą... to być może będzie to wyglądało bardzo podobnie do planszówki, która aktualnie jest bardzo popularna na Kickstarterze. Oby tak było :D