Dzisiaj na łamach naszej strony opublikowana została recenzja gry Marvel’s Spider-Man: Miles Morales. Do oceny Michała Grabowskiego przejdziemy jednak za moment, ponieważ najpierw przyjrzymy się bliżej opiniom zagranicznych mediów, których pojawiło się już wystarczająco dużo. Kontynuacja bestsellerowego hitu studia Insomniac Games zadebiutuje na rynku już 12 listopada na konsolach PlayStation 4 oraz PlayStation 5 (w drugim przypadku w Polsce zagramy dopiero 19 listopada). Jeśli chodzi o recenzje, znaczna większość krytyków przyznała jedno – Miles Morales to wyśmienite rozpoczęcie nowej generacji, wręcz w wielkim stylu.
W serwisie Metacritic produkcja posiada łącznie 53 recenzje, z czego aż 50 jest – tak, zgadliście – pozytywnych i nie schodzi poniżej liczby 75 punktów na sto. Tylko trzy zagraniczne serwisy wystawiły grze noty wynoszące kolejno 70, znów 70 i 60 punktów na sto. Oceny dotyczą wersji na konsolę nowej generacji. Najwięcej pochwał zebrała chyba warstwa fabularna oraz ciekawy, świetnie napisany główny bohater.
Choć deweloperzy zaimplementowali sporo mechanik z poprzedniej części, tak dosłownie nikt nie wymienił tego jako wadę – wręcz przeciwnie, Marvel’s Spider-Man: Miles Morales to po prostu tytuł, w który gra się świetnie. Zarówno w kwestii sterowania, jak i poruszania się po otwartym świecie, a skończywszy na walce, zdaniem wielu bardzo satysfakcjonującej. Wbrew pozorom, jedyną wadą, która często pojawiała się w artykułach, jest fakt, że dla niektórych gra może okazać się za krótka. Jeśli zaś chodzi o naszego Muradina, wystawił grze wysoką notę 8 na 10 i podkreślił, że Miles Morales to godne zastępstwo Petera Parkera. Wśród zalet znalazło się również wykorzystanie mocy PlayStation 5, możliwość włączenia ray tracingu oraz HDR w trybach wyświetlania, a także zrobienie naprawdę dobrego użytku z DualSense.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!