Wiele osób od tygodni zastanawia się, czy CD Projekt RED dotrzyma grudniowej daty premiery Cyberpunka 2077 i po tylu latach wreszcie zagramy w długo wyczekiwaną grę polskiego studia. Przełożenie daty premiery pod koniec października o cały miesiąc mogło zaniepokoić graczy, szczególnie że grudzień nie jest miesiącem na wydawanie tak dużych produkcji. Miejmy jednak nadzieję, że najnowsza plotka, która zaczęła krążyć po internecie, okaże się nieprawdziwa. Według niej na najnowszą grę RED-ów przyjdzie nam poczekać do przyszłego roku.
Informację na swoim koncie na Twitterze podała insiderka Tiffany Treadmore. Wcześniej informowała m.in. o anulowaniu tegorocznych targów E3 oraz istnieniu Half-Life Alyx przed oficjalnym ogłoszeniem ze strony Valve. We wczorajszym poście zasugerowała, że Cyberpunk 2077 nie ukaże się w tym roku. Autorka wpisu nie podała żadnych szczegółów, ale pod jednym z komentarzy napisała, że „słyszała złe rzeczy”.
Wczytywanie ramki mediów.
Chyba nikt z nas nie chce ponownie ujrzeć żółtej planszy informującej o kolejnej obsuwie premiery gry od RED-ów. Byłoby to fatalne zarówno dla graczy, jak i samego studia, które w ostatnich tygodniach zanotowało ponad 20% spadku wyceny akcji. Szczególnie że deweloper ostatnio wydał ogromne pieniądze na najdroższą reklamę w Nowym Jorku, w której widnieje obecna data premiery.
Przypomnijmy, że Cyberpunk 2077 zadebiutuje 10 grudnia bieżącego roku na PC, Xboksa One oraz PlayStation 4. Gra pojawi się również na konsolach nowej generacji (Xboksie Series X i PlayStation 5).