W miniony wtorek na rynku zadebiutowała gra XIII, czyli remake pierwszoosobowej strzelanki wydanej oryginalnie w 2003 roku. Produkcja bardzo szybko okazała się spektakularną porażką – na platformie Steam jedynie 9% spośród 551 recenzji użytkowników jest pozytywnych, co plasuje ocenę w kategorii przytłaczająco negatywnych. W serwisie Metacritic średnia ocen krytyków wynosi jedynie 44 punkty na sto, podczas gdy w przypadku graczy jest to wynik 48 na sto.
Miażdżąca większość oceniających najbardziej krytykuje oprawę graficzną, która mocno odbiega od charakterystycznego komiksowego rysunku, za który między innymi pokochano pierwowzór. Okazuje się, że praktycznie każda postać, którą zabijemy, upada w dokładnie taki sam, pozbawiony jakiejkolwiek ekspresji sposób. Do tego dochodzi mnóstwo błędów utrudniających zabawę. To jedynie wierzchołek ogromnej góry lodowej – ta okazała się tak wielka, że deweloperzy postanowili przeprosić fanów.
W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej wydawcy tegorocznego XIII, czyli firmy Microids, czytamy, że twórcy zdają sobie sprawę z problemów, z jakimi borykają się gracze i przepraszają za nie. Przyznali również, iż remake XIII w obecnym stanie nie spełnia standardów jakości, a frustracja społeczności jest w pełni zrozumiała. Dalej dowiadujemy się, że większość błędów oraz niedociągnięć to… wina pandemii. Ta miała bowiem znacząco utrudnić pracę oraz funkcjonowanie studia, a premierowa aktualizacja, która ujawniła kolejne problemy w grze, zajęła znacznie więcej czasu niż przewidywano.
Deweloperzy ze studia PlayMagic zapewnili, że pracują nad tym, aby wyeliminować najcięższe bugi i w przyszłości sprawić, aby remake uzyskał taką jakość, którą miał posiadać od samego początku. Pozostaje więc mieć nadzieję, iż rzeczywiście doczekamy się licznych łatek, które chociaż w pewnym stopniu polepszą aktualny stan produkcji.