John Boyega też chce zagrać Jamesa Bonda. Ma jednak jeden warunek

Radosław Krajewski
2020/11/19 11:35
6
0

Aktor znany z Gwiezdnych wojen zgłasza się do roli najsłynniejszego agenta świata.

Lista potencjalnych kandydatów na nowego Jamesa Bonda stale rośnie. Wcześniej swoje chęci wcielenia się w agenta 007 wyraził Charlie Hunnam oraz jego kolega z planu Dżentelmenów, Henry Golding. Teraz do tego grona dołączył John Boyega, który chętnie przywdziałby smoking, wsiadłby do sportowego auta i ruszyłby na niebezpieczną misję. Ale pod jednym warunkiem.

John Boyega też chce zagrać Jamesa Bonda. Ma jednak jeden warunek

Aktor przyznał, że chciałby kontynuować współpracę ze Stevenem McQueenem, z którym niedawno pracował nad filmową antologią Small Axe. Jeżeli reżyser zostałby wybrany do nakręcenia kolejnego Bonda, on chciałby zostać obsadzony w roli agenta. Przyznał, że razem mogliby stworzyć coś unikatowego, co byłoby w klimacie dotychczasowych przygód Bonda.

Hej, słuchaj, jeżeli reżyserem będzie Steve McQueen, wchodzę w to! Moglibyśmy pokazać zupełnie inne rzeczy. Nadal obecne byłoby to wyrafinowanie. Wiesz, James Bond musi być Jamesem Bondem. Ale moglibyśmy zrobić coś nowego.

GramTV przedstawia:

Przypomnijmy, że według wielu krążących w internecie plotek, nowym agentem 007 zostanie Tom Hardy. Producentka Barbara Broccoli zaprzeczyła tym informacjom, wskazując, że nie wybrali jeszcze nowego odtwórcy roli po Danielu Craigu i czekają na premierę Nie czas umierać, aby niedługo później ogłosić nowego Jamesa Bonda.

Najnowsze przygody agenta 007 zostały przełożone na 2 kwietnia 2021 roku. W oczekiwaniu na debiut filmu HBO GO zrobiło fanom serii niespodziankę i już od 1 grudnia wszystkie dwadzieścia cztery filmy trafią do biblioteki serwisu.

Komentarze
6
Ray
Gramowicz
19/11/2020 18:42

Kwestia czasu zanim doczekamy się progresywnego Bonda i mam chociaż nadzieję że będzie to zrobione z godnością dla postaci. Bo pewnie można to zrobić dobrze i z szacunkiem, ale nawet jeśli celem reżysera i aktorów będzie po prostu dobry film neutralny politycznie, to twitteriwy hałas jaki narobią obie strony zwolenników i przeciwników czarnego Bonda z pewnością obrzydzi tę produkcję wszystkim pozostałym jeszcze na długo przed premierą.

... ale na pewno nie "śmieszkowy" Boyega który już zagrywał kartą rasizmu w innych produkcjach. Jeśli już ma być czarny to wolałby zobaczyć bardziej poważnego aktora typu Idris Elba albo świętej pamięci Bosemana.

elmartin
Gramowicz
19/11/2020 14:38

Tak, po czym wcieli się w Wiedźmina a następną postacią, którą zagra będzie Ulrich von Jungingen.

Khalid
Gramowicz
19/11/2020 14:37

Syrenkę Ariel mógłby zagrać. Pasowałby do tej roli.




Trwa Wczytywanie